Internetowe spektakle Opery na Zamku

Scenografia „Wieczoru baletów polskich" została doceniona przez jury XIV Teatralnych Nagród Muzycznych im. Jana Kiepury. Laureatkami tegorocznej nagrody zostały: Martyna Kander i Julia Skrzynecka.

„Guru"
Światowa prapremiera współczesnej opery zaangażowanej „Guru" słynnego francuskiego kompozytora Laurenta Petitgirarda. Opera opowiada o wstrząsającej historii przywódcy sekty i o masowym samobójstwie ponad 900 osób, które miało miejsce w Jonestown w 1978 roku. To spojrzenie na ostatnie dni kultu prowadzonego przez szarlatana, który stawia się w roli proroka. Jego zamiarem było początkowo pozbawienie swoich wiernych ich dóbr doczesnych. Ale Guru zaczyna sam wierzyć w swoje szalone rytuały, chce być zbawcą. „Guru" opowiada o ostatnich dniach z życia sekty. Początkowa idylla zamienia się w piekło. Guru rozpoczyna przygotowania do wielkiej „podróży". Pojawiają się fiolki z eliksirem, który ma pozwolić wszystkim ponownie spotkać się w sferze bezcielesnej. Marie przyjmuje od niego wyzwanie – jeśli znajdzie choć jednego wyznawcę, który odmówi „podróży", Guru zatrzyma to szaleństwo. Marie to nowo przyjęta członkini sekty i jedyna osoba, która pozostanie przy życiu. Zachowując zdrowy rozsądek w obliczu szaleństwa, wyróżnia się spośród innych postaci – tu Laurent Petitgirard zastosował ciekawy zabieg artystyczny – Marie jako jedyna w tej operze nie śpiewa. Znakomita muzyka i libretto stawiające pytania o granice mentalnej manipulacji, w małej i dużej skali, to lekcja i moc tej opery: można się z sekty wydostać, można znaleźć w sobie taką siłę. Guru to też tylko człowiek. Za reżyserię spektaklu odpowiadał wybitny francuski reżyser Damian Cruden, dyrektor artystyczny York Theatre Royal. Za pulpitem dyrygenckim stanął sam kompozytor. Wśród obsady solistów znalazły się znakomitości światowych scen operowych, m.in. holenderski bas Huub Claessens, francuski tenor Paul Gaugler oraz aktorka Sonia Petrovna. Laurent Petitgirard skomponował operę jak swój głos sprzeciwu wobec mentalnych manipulacji drugim człowiekiem.

Link do „Guru": https://www.youtube.com/watch?v=QOXgbe0FGqM&t=3342s

„Wieczór baletów polskich"
Spektakl złożony z dwóch części. Pierwsza to „Pieśń o ziemi" Romana Palestra – trzy kompozycje nawiązujące do polskiej ludowości – sobótki, wesela i dożynek. Obok motywów ludowych kompozytor wprowadza własne tematy, sięga też do nowoczesnych środków wyrazu, stosując ostrą, często atonalną harmonię, gwałtownie pulsującą rytmikę, kontrasty i spięcia dynamiczne. Jako że inscenizacja Opery na Zamku w Szczecinie była spojrzeniem zagranicznego choreografa, spektakl stał się nietuzinkowy, wniósł ponadkulturowe wartości.

Choreograf szczecińskiej inscenizacji, Paolo Mangiola, nie położył nacisku na fabułę dzieła, przeniósł muzykę na czysty ruch. Jak pisał: „Używając każdego elementu utworu i tworząc chwilami wysoce nasycone zdarzenia choreograficzne, ale także wolniejsze segmenty adagio, chciałem oddać kompozycję taneczną, która porusza się w przestrzeni jak poszczególne barwy tęczy, biały szum i spikselowane zdjęcia. W rezultacie chciałem stworzyć przestrzeń, w której możemy zastanowić się nad tarciem pomiędzy kontrolą a nieprzewidywalnością, nad rozłożeniem na części i ponownym dopasowaniem systemu, który nas otacza, nad technologicznym chaosem w zestawieniu z ludzką równowagą". „Pieśń o ziemi" przedstawia złożoną relację współczesnego człowieka ze światem cyfrowym. Portretowane społeczeństwo współistnieje z nierzeczywistą materią obrazów wygenerowanych przez procesory i karty graficzne. Na scenie widzimy proces pochłaniania jednostki przez cyfrowe medium, reprezentowane przez sieć drobnych obiektów, pryzmatycznie rozszczepiających światło. Niepokojący obraz współczesności. Drugą części spektaklu jest „Na kwaterunku" – nieco zapomniane dzieło baletowe Stanisława Moniuszki. Robert Bondara opowiedział je na scenie Opery na Zamku w Szczecinie w uniwersalny sposób. Oddalił się od sielankowej atmosfery i spojrzał na utwór z punktu widzenia jednostki. Pokazał, jak konflikt wpływa na życie człowieka. Istotnym punktem zaczepienia był syndrom stresu pourazowego, którego doświadczają żołnierze, ale i cywile. Choreograf przybliżył XIX-wieczną partyturę Moniuszki, w której muzyka stanowiła jedynie pretekst do pokazania połączonej scenami pantomimicznymi suity różnych tańców, do wrażliwości współczesnego człowieka, żyjącego w świecie toczących się konfliktów zbrojnych, niosących okrutne konsekwencje. Robert Bondara dotknął zatem żywego, bolącego problemu. W swojej inscenizacji skontrapunktował mistrzowsko sielankową, wręcz cukierkową muzykę tematem wojny. Doszukał się tych elementów, które współczesnemu widzowi pomagają zrozumieć naturę konfliktu zbrojnego. Przeniósł ciężar z banału, dobrej zabawy, która jest głównym motorem napędowym tego utworu, na nieco inne tematy, podskórnie w nim tkwiące. Dzięki temu nie powstała artystyczna rekonstrukcja spektaklu, a oryginalne dzieło, w którym historia opowiedziana jest z perspektywy jednego człowieka, nazwanego On. Robert Bondara zaczerpnął jak najwięcej z oryginalnego libretta, ale je zmodyfikował. Pewne fakty, które znajdowały się w źródłowym utworze, opowiadane są z retrospektywnego punktu widzenia. Poza parą młodych ludzi z pierwowzoru, Juliana i Katarzyny, pojawiły się tam jeszcze postaci, których w libretcie nie było, między innymi kobieta spotkana przez głównego bohatera na jego drodze, Dziewczyna II. Dzięki temu można dowiedzieć się, kim ten człowiek jest, i jakie są motywy jego działania. Choreograf zastosował w swoim przedstawieniu bardzo oszczędne środki wyrazu, aby pokazać wydarzenia z okresu wojny, która może być osadzona w teraźniejszości, w przeszłości, przyszłości, rzeczywistości odległej od nas...

Linki do części I i II „Wieczoru baletów polskich":

https://www.youtube.com/watch?v=AIniy9ZEegs&t=557s („Pieśń o ziemi")

https://www.youtube.com/watch?v=b-o0sgpiLYQ&t=54s („Na kwaterunku")

Fot. P. Gamdzyk©Opera na Zamku



Magdalena Jagiełło-Kmieciak
Materiał Teatru
8 października 2020