Jak dziś mówić o Hiobie

Najnowsza premiera w Teatrze Narodowym "Milczenie o Hiobie" skłania do refleksji nad tym, jak nasi artyści traktują teksty biblijne.

Piotr Cieplak opracował scenariusz tego kameralnego widowiska teatralnego, wychodząc od fragmentów starotestamentowej Księgi Hioba w klasycznym tłumaczeniu Jakuba Wujka i nowym Czesława Miłosza. Teksty te uzupełnił współczesnymi relacjami i wspomnieniami z wojennych prześladowań narodu żydowskiego, kilkoma wierszami, a nawet tekstami publicystycznymi. Niektóre z nich mają nawet charakter ironiczny.

"Księga Hioba" jest, jak wiemy, fundamentalnym tekstem biblijnym na temat sensu ludzkiego cierpienia i relacji człowieka z Bogiem. Reżyser zastanawia się w spektaklu, jak to wygląda ze współczesnej perspektywy, traktując księgę Hioba jako wyznacznik losu Żydów i ich cierpień w czasie II wojny. Taką wykładnię

zaprezentował w ciekawym eseju prof. Paweł Śpiewak w programie do spektaklu. Skoncentrował się na interpretacji księgi od strony żydowskiej, interpretacja chrześcijańska mniej go interesowała. A przecież w świetle Nowego Testamentu sens cierpienia ludzkiego staje się bardziej oczywisty i logiczny.

Aktorzy recytują i czytają kolejne fragmenty tekstów, starając się interpretować je także w wymiarze uniwersalnym i losu każdej jednostki ludzkiej. Niełatwy spektakl w Teatrze Narodowym skłania nie tylko do refleksji na tematy cierpienia, ale też współczesnego dialogu chrześcijaństwa z judaizmem w wymiarze kultury.



Mirosław Winiarczyk
Idziemy
1 listopada 2013
Spektakle
Milczenie o Hiobie