Janusz Stolarski pokaże w Kanie

Ten monodram na przełomie lat 80. i 90. był objawieniem, na który chodziło się jak na kultowy film

Spektakl "Ecce Homo. Jak się staje, kim się jest", będący adaptacją ostatniego dzieła Fryderyka Nietzschego, Janusz Stolarski przypomni w niedzielę w Teatrze Kana.

Monodram pomyślany został jako monolog samego filozofa, który jawi się tu w dwóch aspektach swojej osobowości - w szaleństwie i geniuszu.

Kiedy padają bełkotliwe, niezrozumiałe słowa, mamy do czynienia z szaleńcem, który szuka ucieczki od koszmarów sennych, chowając się w drewnianej skrzyni.

Gdy błyskotliwie wykłada swoje prawdy i przekonująco potrafi argumentować na rzecz stawianych przez siebie tez, jest geniuszem.

Monodram, który powstał 20 lat temu, to wciąż aktualny portret człowieka żyjącego w świecie wartości, które stały się całkowicie relatywne.

Za "Ecce homo" Janusz Stolarski dostał wiele nagród na festiwalach jednego aktora w Toruniu, Wrocławiu, Kłodzku i na Białorusi.

- Dla mnie formą tak naprawdę odpowiedzialną, wyzywającą, a raczej wzywającą do totalnego przemyślenia siebie i świata, jest właśnie monodram - mówił Janusz Stolarski w rozmowie z "Gazetą" - To nie przypadek, nie zbieg okoliczności, nie interes, nie próba robienia kariery, te rzeczy mnie nie interesują. To po prostu rodzaj dzielenia się z widzami. Dla mnie najpełniejszy.

Początek spektaklu w niedzielę w Teatrze Kana (pl. św. Piotra i Pawła w Szczecinie) o godz. 18. Bilety kosztują 15, 20 zł. Po spektaklu spotkanie z twórcą.



Ewa Podgajna
Gazeta Wyborcza Szczecin
14 lutego 2009