Kochanie, już nie zabijasz dla mnie pająków!

Albatrosy to morskie ptaki, jedne z największych pod względem rozpiętości skrzydeł. Rozpoczęciem związku samca z samicą jest taniec godowy - związku długotrwałego, bo najczęściej na całe życie. Aż 17 z 22 gatunków albatrosów jest zagrożonych wyginięciem.

Bohaterami sztuki są starzejący się zoolog, jego 22-letnia narzeczona, rozwodząca się siostra oraz przyjaciel żyjący w „platonicznym związku". Który z nich jest tytułowym albatrosem? Nim poszukamy odpowiedzi należy zadać inne pytanie: Czy któryś z bohaterów w ogóle wykazuje cechy tego morskiego ptaka?

Postacią, wokół której toczy się akcja jest Thierry grany przez Andrzeja Zielińskiego. Mężczyzna kupił dom na wsi, gdzie spotykają się wszyscy bohaterowie i toczy się akcja utworu. Pretensjonalny, wiecznie niezadowolony zoolog wciąż krytykuje otaczającą go rzeczywistość. W prawdziwym życiu powiedzielibyśmy o nim, że nie wie czego chce. Lawiruje między związkiem z o 30 lat młodszą Judytą, a poznaną wcześniej 40-latką. Ostatecznie pozostaje singlem.

Judyta (Ewa Porębska) zajmuje się pisaniem książeczek do kąpieli dla niemowląt. Dziewczyna ma nadzieję w niedalekiej perspektywie wziąć ślub i urodzić dzieci. W przeciwieństwie do Thierry'ego zdaje się nie zwracać uwagi na różnicę wieku, która ich dzieli. 22-latka z początku jest obiektem pożądania mężczyzny, a z czasem staje się dla niego irytująca i zdemoralizowana przez teraźniejszość.

Françoise (Agnieszka Pilaszewska) uważa się za buntowniczkę. Rozwodzi się ze swoim mężem i wierzy, że jeszcze uda się jej stworzyć szczęśliwy związek pomimo wieku. Wewnętrzny ból próbuje ukryć uczestnicząc w seansach ciszy, planując wyjazd do Indii czy poprzez inne ekscentryczne pomysły.

Leon Charewicz w swojej roli reprezentuje mężczyznę w średnim wieku, który nie potrafi zbudować stabilnego związku. Próbuje ukryć swoją seksualność będąc w związku z piękną współpracownicą. Gilles dąży do nowoczesnego trybu życia, lubi wszelkie nowinki relaksacyjne, które poznaje poprzez czytanie swojego ulubionego magazynu o zdrowiu.

Wracając do wcześniej zadanych pytań można dojść do wniosku, że żaden z bohaterów nie jest zdolny do odnalezienia drugiej połowy, z którą utworzy parę na całe życie, jak albatrosy. Jednak każda postać bardziej lub mniej otwarcie dąży do stworzenia trwałej relacji - tańczy jak albatros szukający partnera. Thierry nie potrafi się zdecydować kogo kocha, Judyta przeżywa pierwszy duży zawód miłosny, Françoise rozwodzi się z wieloletnim partnerem, a Gilles zostaje zdradzony.

Tak więc „Taniec albatrosa" to nie tylko opowieść o ludziach, którzy chcą kochać, ale poszukiwanie przyczyny relacji miłosnych. Umieszczenie seksualności człowieka jako tej przyczyny jest próbą rozwiązania zagadki psychologii związku.Czy popęd seksualny ma przewagę nad miłością i poczuciem stabilności? Czy jedno łączy się z drugim? Poszukiwania odpowiedzi sprowadzają się do banalnych problemów jak zabijanie pająków dla swojej kobiety, protestu dla pokoju, wyboru kandydata na prezydenta.

Maciej Englert trafnie połączył znakomite umiejętności aktorskie z wyglądem artystów, tworząc na scenie przekonywujący zespół. Akcja rozgrywa się przede wszystkim w domu Thierry'ego, nieco później na ulicy w trakcie pochodu. Spektakl kończy się sceną bliźniaczą do początkowej tworząc klamrę kompozycyjną.

Sztuka jest przepełniona zabawnymi kwestiami oraz sytuacjami. Bohaterowie spierają się, dokuczają sobie i koniec końców nie wiadomo kto jest po czyjej stronie. Postacie posiadają w sobie ułamek stereotypowości. Taki zabieg przybliża ich widzowi, a z tyłu głowy zapala się kontrolka mówiąca: ja go skądś znam; gdzieś to już słyszałem.

Z pewnością „Taniec albatrosa" skłania do zadania licznych pytań dotyczących relacji miłosnej, istoty małżeństwa i związku. Być może spektakl nie charakteryzuje się niespodziewanymi zwrotami akcji, ale ogląda się go przyjemnie i lekko.

Nadal tylko się zastanawiam, komu było najbliżej do albatrosa.

 



Beata Zwierzyńska
Dziennik Teatralny Kraków
2 listopada 2020
Spektakle
Taniec albatrosa
Portrety
Maciej Englert