Komedia w Studio Buffo

W Teatrze Studio Buffo na stałe zagościła inscenizacja francuskiej sztuki pt. „Imię” w reżyserii Grzegorza Chrapkiewicza. Spektakl realizowany przez Tito Productions (producenta przedstawień m.in. „Boeing Boeing”, „Histerie miłosne” i „I love you”) nie jest komedią pozbawioną refleksji, a śmiech bywa tutaj gorzki. W tej sztuce błahy powód generuje konflikt, uświadamiając bohaterom to, co zostało zaprzepaszczone w ich życiu.

Ekranizacja „Imienia" ściągnęła do kin rekordową liczbę widzów. Nakręcony w 2012 roku film otrzymał dwa Cezary oraz trzy nominacje (w tym za najlepszy scenariusz adaptowany). Dobrze napisane, dowcipne dialogi i wyraziste postaci, to komediowe atuty „Imienia", porównywanego często do „Boga mordu" (filmowa „Rzeź" Romana Polańskiego).

Akcja spektaklu rozgrywa się w ciągu jednego wieczoru, podczas kolacji wyprawianej przez profesora literatury Pierre'a (Szymon Bobrowski) i jego żonę Elisabeth (Małgorzata Foremniak) w ich paryskim mieszkaniu. Wieczorem gospodyni zaserwuje wyśmienite potrawy kuchni marokańskiej, pan domu zaimponuje gościom powiększonym o kolejne tomy księgozbiorem. Zdecydowanie zapowiada się udana kolacja. Zaproszeni goście to przyjaciel domu, puzonista – Claude (Marcin Hycnar/Mateusz Banasiuk), brat Elisabeth - błyskotliwy przedsiębiorca Vincent (Wojciech Malajkat) oraz jego dużo młodsza ciężarna partnerka Anna (Dorota Krempa). W tym gronie przebieg spotkania zdawał się przewidywalny. Jednak tym razem typowe, drobne sprzeczki przerodzą się w prawdziwą bitwę. Całe zamieszanie wywoła z pozoru niewinne pytanie o planowane imię dla dziecka.

„Imię" to doskonałe i zabawne dialogi, żywe, wyraziste postaci, zaskakujące zwroty akcji oraz cięty humor.



(-)
Materiał Teatru
26 marca 2016
Spektakle
Imię