Król lirycznej piosenki

Trzeba przyznać, że w nowym roku aktorzy Teatru Rampa nie próżnują. Na fanów Melpomeny czekają już trzy nowe premiery.

Najnowszy spektakl "Fogg. Autobiografia w 21 piosenkach" to opowieść o jednym z najsławniejszych polskich pieśniarzy XX w. Przenosi widza w zaułki przedwojennej Warszawy, gdzie młodziutki Mieczysław Fogg rozpoczyna! karierę. Wbrew powszechnemu mniemaniu, jego droga na międzynarodowe salony nie była usłana różami. Obserwujemy na scenie przemianę nieśmiałego chłopca, który za namową ojca podejmuje pracę na kolei, w nieco niezdarnego debiutanta śpiewającego do kotleta w chórze Dana, aż do osiągnięcia mistrzostwa, sławy i zaszczytów.

Liczne przeszkody, jakie stawia przed nim los, Fogg pokonuje lekko i z fasonem. Pokazuje, że na zmartwienia i kłopoty nie ma lepszego sposobu nad szczyptę humoru i autoironii. Do trzęsącej się z zimna, ubranej w waciaki powojennej publiczności podchodzi iście po królewsku. Otwiera wytwórnię płyt we własnej sypialni i wyszukuje stoliki do otwartej w zgliszczach Warszawy Cafe Fogg.

Wszystko z determinacją, ale i rozbrajającym wdziękiem.

Postać Fogga, który mimo sukcesu i sławy nie traci dystansu do siebie i pozostaje ciepłym człowiekiem, jest jednym z największych atutów spektaklu. W kontraście do dzisiejszych celebrytów tym jaśniej świeci blask wykonawcy nieśmiertelnych przebojów: "Ta ostatnia niedziela", "Piosenka o mojej Warszawie", "Jesienne róże" czy "Argentyna". Tu usłyszymy je w nowej, często zaskakującej interpretacji. Spektakl wystawiany jest na kameralnej scenie Klubu Rampa. Zabieg ten sprawia, że sącząc wino przy kawiarnianym stoliku i słuchając nostalgicznych lub zabawnych utworów widz przenosi się w czasie. A w momencie, gdy "sam" Mieczysław Fogg zasiada wśród publiczności i oklaskuje śpiewających artystów, można Klub Rampa z Cafe Fogg pomylić.



Iwona Świerzewska
Idziemy
18 lutego 2012