Kruki nad Tower nie latają
Jak daleko posunie się matka, aby uratować syna? W sztuce Andrieja Iwanowa Kruk z Tower Katarzyna Herman kreuje dwie postaci: wychowującej nastoletniego syna wdowy w średnim wieku oraz Toffy, wymyślonej przez siebie nastolatki, która zakłada profil w mediach społecznościowych, aby wyrwać Kostię (Konrad Szymański) z posępnego nastroju oraz nakłonić go do wyjścia z pokoju, w którym spędza on całe dnie grając w przesycone scenami przemocy gry wideo.Tę bezbłędnie skonstruowaną oraz doskonale przełożoną z rosyjskiego przez Bożenę Majorczyk sztukę przesyca język nowych mediów, co wielokrotnie wywołuje śmiech na widowni, szczególnie, gdy Toffi wypuszcza z siebie wiązanki przekleństw w przekonaniu, że tak właśnie mówi dziś młodzież. Dziwi ją, że Kostia nie używa tak często wulgaryzmów. Jest też podekscytowana dowiadując się, że chłopak pisze wiersze.
Nad skomplikowaną relacją matki i syna unosi się widmo nieżyjącego męża i ojca, Wanii. Poproszony przez matkę o wyczyszczenie plamy krwi na garniturze ojca, Kostia buntuje się i niszczy go. W internetowych rozmowach z Toffi mówi, że jego matka nie żyje, a opiekuje się nim ojciec, z którym spędza wolne chwile na wędkowaniu. Idylliczna relacja ojca z synem przerwana z powodu śmierci Wanii. Nieużywany, spalony garnitur ojca symbolizuje prawdziwy ból, który odczuwa dziś tak wiele osób z powodu kryzysu męskości.
Zarówno u nastolatków określających się na forach i grupach internetowych jako incele (określenie pochodzące z j. ang. oznaczające mężczyzn sfrustrowanych z powodu niemożności znalezienia partnerki) i planujących ataki fizyczne na kobiety, jak to miało miejsce niedawno we Francji (w tej sprawie aktualnie prowadzone jest śledztwo), jak też u składających się z dobrze zbudowanych, budzących strach mężczyzn, tworzących samozwańcze patrole obywatelskie na granicy polsko-niemieckiej, którzy zatrzymują osoby przekraczające granicę i udostępniają w Internecie filmiki wideo ze swojej „działalności", widać ogromną potrzebę bycia zauważonym jako mężczyzn, którzy noszą swoje urazy jak odznakę lub jako pseudo-obrońców ojczyzny.
Kostia nie identyfikuje się z żadnym z tych ekstremów. Słucha Slayera, gra w gry wideo i ogląda głupie filmiki na YouTubie. Pomimo, że możemy się domyślać, że Donald Trump był prezydentem USA kiedy on i Toffy zaczęli pisać ze sobą w sieci, ponieważ matka kupuje Kostii IPhone'a 10, to polityka jest w tej sztuce w ogóle nieobecna. To powoduje, że jej wymowa staje się uniwersalna. Oboje mogliby być naszymi sąsiadami. Albo też mieszkać w Japonii. Kostia wyobraża sobie, że wiedzie życie bezdomnego, a jedyne, czego potrzebuje to stałe łącze internetowe i przenośny komputer, co czyni jego życie porównywalnym z życiem każdej osoby posiadającej telefon komórkowy.
Reżyserka Aldona Figura sprytnie nie poprowadziła Szymańskiego w stronę odegrania Kostii jako karykatury młodego człowieka. To byłoby proste, aby „wyposażyć" go w coca-colę i czipsy, jak to miało miejsce w operze Grounded, wystawionej w Metroplitan Opera House, której rejestrację można było obejrzeć w Teatrze Studio, a w której występuje baryton Kyle Miller. Porusza ona kwestię użycia zdalnie sterowanych dronów do ataków bojowych. A jednak Szymański prowadzi swoją rolę niejednoznacznie. Ma dobrze wyrzeźbioną sylwetkę, widzimy, że jest wysportowany, nie marnuje całych dni siedząc na siejących nienawiść grupach i forach, zatem wzbudza naszą sympatię, co pozwala poczuć jego cierpienie, gdy dowiaduje się, że Toffy naprawdę nie istnieje.
Kruki zamieszkujące londyńską twierdzę Tower nie mogą latać, ponieważ mają podcięte skrzydłą. Jak głosi bowiem legenda, dopóki tam są, Anglia nie upadnie. Kostia nadaje sobie w Internecie przezwisko Kruk, czym wyraża bunt młodego człowieka przeciwko próbom zniewolenia go z obawy przed potencjalną krzywdą, jaką może wyrządzić.
Osoby, które śledzą dokonania Katarzyny Herman w telewizji i filmie będą poruszone jej niezwykłą zdolnością stworzenia postaci w tak intymnych warunkach sceny kameralnej Teatru Dramatycznego, gdy patrząc spod oka, jak zombie, przeistacza się z ikonicznej Matki Polki, gotowej poświęcić wszystko, by ratować rodzinę, w nastolatkę-gotkę, która czuje się jak wypchana i ustawiona dla dekoracji kozica.
Kruk z Tower znajduje się w stałym repertuarze Teatru Dramatycznego. W spektaklu występują napisy w jęz. ang., ale widoczne są jedynie z miejsc w rzędzie VI i VII. Więcej informacji na stronie https://teatrdramatyczny.pl/
__
Mateusz Urban - tłumacz, kulturoznawca i teatrolog. Współirganizator wydarzeń kulturalnych. Mieszka w Warszawie.
Hagay Hacohen , Mateusz Urban
Dziennik Teatralny Warszawa
19 lipca 2025