Kto był bohaterem w tym spektaklu?

Reżyser Marcin Liber miał trudne zadanie - przygotować spektakl na 65. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego w dwa tygodnie. Udało się to połowicznie

Twórcy spektaklu "Zawiadamiamy Was, że żyjemy. Dubbing \'44" zestawili fragmenty tekstów pięciu pisarek, które podejmowały temat śmierci, pamięci, w końcu samego Powstania: Doroty Masłowskiej, Moniki Powalisz, Małgorzaty Sukorskiej-Miszczuk, Sylwii Chutnik i Magdaleny Fertacz.

Na szerokiej i płytkiej scenie w Hali B Muzeum Powstania Warszawskiego przodem do widzów siedzi trójka bohaterów. Wnuczka (Agnieszka Podsiadlik), która na lekcjach przysposobienia obronnego zawsze udawała trupa. Łucznik (Stanisław Brudny), który opowiada dowcipy wojenne. Maria (Małgorzata Rożniatowska) - łączniczka kanalarka, która walczyła w AK. Ich opowieści się przeplatają. Jednak z każdym zdaniem okazuje się, że historie mają drugie dno. Fascynacja wnuczki jest niebezpiecznym zainteresowaniem bronią, przejawia nienawistną chęć zniszczenia narodu. Łucznik akurat przed Powstaniem wyjechał z Warszawy, a Maria wstydziła się, że była w getcie, i do dziś nie przyznaje się, że jest Żydówką. Te historie były bardzo przejmujące, zwłaszcza Marii z książki Sylwii Chutnik "Kieszonkowy atlas kobiet". Opowiadała o zgwałconych w czasie wojny kobietach, o których nie mówi się jako ofiarach, bohaterkach, bo to wstydliwy temat. A poza tym istniała szansa, że mogły przeżyć.

Druga warstwa narracji to opowieści czytane przez aktorów (Anna Sroka, Mirosław Zbrojewicz, Leon Charewicz) z promptera. W ten sposób twórcy podkreślili, że mówiąc dziś o wydarzeniach historycznych, nie opowiadamy o własnych przeżyciach. Użyczamy tylko swojego głosu, żeby przybliżyć przeżycia innych osób.

Jednak między tymi poruszającymi opowieściami były momenty zgrzytów. Jak choćby utwory heavymetalowego zespołu Antigama. Każde ich wejście raczej wybijało mnie ze skupienia, niż budowało nastrój grozy.

Przedstawienie "Zawiadamiamy Was, że żyjemy. Dubbing \'44" będzie pokazywane do 7 sierpnia, ale na wszystkie spektakle wejściówki zostały już rozdane. Muzeum Powstania Warszawskiego zaprasza do zwiedzania - do piątku 7 sierpnia jest czynne w godz. 10-21. Wstęp wolny.



Izabela Szymańska
Gazeta Wyborcza Stołeczna
3 sierpnia 2009