Kulki - spektakl dla najmłodszych

„Kulki" to teatralna wyprawa w świat kolorowych kulek, które niczym atomy tworzą tajemnicze materialne krainy. W wielości barw i plątaninie dźwięków pojedyncze kuliste elementy łączą się w zadziwiające kompozycje, wzbogacając tym samym teatralny wszechświat.

W tę podróż będzie można udać się w weekend w Białostockim Teatrze Lalek. „Kulki" to efekt stypendium artystycznego prezydenta Białegostoku, które otrzymała Magdalena Dąbrowska - absolwentka białostockiego Wydziału Sztuki Lalkarskiej. Inspiracją do powstania tego spektaklu były zajęcia na III roku studiów z Krzysztofem Rauem z teatru ożywionej formy.

- Cała zabawa teatralna oparta jest na tej formie kulki, różnych kolorach i obrazach. Sprawdzamy, jakie możliwości daje nam ta materia - mówi aktorka Magdalena Dąbrowska.

Na scenie towarzyszą jej Milena Kobylińska, która w BTL występowała już w „Strasznej Piątce" oraz Piotr Wiktorko, który wciela się m.in. w postać Pinokia. Młodzi aktorzy pracują pod okiem Jacka Malinowskiego - reżysera i dyrektora BTL.

Fabularnie „Kulki" to opowieść o trzech naukowcach - fizykach, którzy demonstrują dzieciom różne doświadczenia.

- Głównym bohaterem jest biała kula, która na swojej drodze spotyka inne, kolorowe piłeczki. Z takiego spotkania powstają różne spięcia, coś między nimi iskrzy i powstaje coś nowego - mówi Magdalena Dąbrowska. - Pewne zbiorowisko atomów rozkładamy na części pierwsze i sprawdzamy, co z połączeń tych cząsteczek może powstać.

- Nasz spektakl oparty jest o formę, zatem słów tu niewiele. Biała kulka i jej przygody są metaforą życia i wszechświata. Idąc tropem ewolucji pokazujemy, że świat zbudowany jest z małych kulek, czyli atomów - dodaje Milena Kobylińska. - W tej zabawie scenicznej pokazujemy, jak wiele rzeczy można stworzyć z niepozornej piłeczki.

Ta opowieść, która może być ciekawą lekcją fizyki, rozgrywa się w oszczędnej scenografii Bereniki Zimnoch. Zbudowana jest z ponad tysiąca kolorowych piłeczek. Umieszono je w wielkich probówkach, niektóre tworzą kotary. Jest też ogromna, kolorowa konstrukcja przypominająca wielki atom. Wszystko to słusznie kojarzy się z laboratorium fizycznym. „Kosmiczną" muzykę do spektaklu przygotował Patryk Ołdziejewski.

- „Kulki" to pewna wariacja na temat koloru, kształtu. Trójka naukowców, działając trochę na przekór sobie sprawdza, co wyniknie z połączenia różnych materii. To może ciekawie zadziałać na wyobraźnię dzieci - mówi Piotr Wiktorko.

„Kulki" to spektakl interaktywny, adresowany do najmłodszej, nawet dwuletniej publiczności. Premiera w sobotę, 24 września, o godz. 14.30 i 16.



Anna Kopeć
Poranny.pl
24 września 2016
Spektakle
Kulki