Laureaci konkursu dramaturgicznego

O relacjach damsko-męskich, męsko-męskich, miłości i świecie mediów opowiadają cztery sztuki nagrodzone w Białymstoku w 2. Ogólnopolskim Konkursie Małych Form Dramaturgicznych "1-2-3". W konkursie, zorganizowanym przez Teatr Dramatyczny im. Aleksandra Węgierki, oceniano 56 nigdzie dotąd nie prezentowanych tekstów teatralnych.

Teatr szuka w konkursie małych form, najczęściej jednoaktówek na małą liczbę aktorów i rekwizytów - powiedziała we wtorek PAP Anna Danilewicz z białostockiego Teatru Dramatycznego.

W tym roku jury nagrodziło równorzędnymi nagrodami Jacka Milczanowskiego z Krakowa, autora tekstu pt. "Horoskop miłosny", Igora Karpiuka z Białegostoku za tekst "Rozmowa kwalifikacyjna", Marlenę Hermanowicz z Rudy Śląskiej - autorkę "Wisielca" oraz Piotra Bulaka z Ząbek k. Warszawy za "Szoł biznes".

"Horoskop miłosny" opowiada o schematach, relacjach damsko-męskich, dobieraniu się w związki. "Wisielec" to mroczna sztuka o trudnych relacjach ojca i syna, "Rozmowa kwalifikacyjna" to także opowieść damsko-męska, a jej tłem jest ubieganie się kobiety o pracę, podczas gdy mężczyzna jest pracodawcą. "Szoł biznes" jest natomiast monodramem o pisaniu scenariusza filmowego, a sztuka pokazuje blaski i cienie świata mediów.

Wszystkie sztuki będą pokazane w formie wstępnej inscenizacji 10 listopada na scenie białostockiego teatru. To publiczność wybierze najlepszą - jej zdaniem - sztukę. Zwycięzca otrzyma 10 tys. zł.

Jak powiedziała Danilewicz, wszyscy nagrodzeni autorzy są w jakiś sposób związani z teatrem. Niektórzy z nich piszą sztuki, zdobywają nagrody także w innych konkursach. Piotr Bulak był również finalistą pierwszej edycji konkursu "1-2-3". Marlena Hermanowicz jest studentką, ale nagradzaną już za teksty, Jacek Milczanowski to aktor, reżyser.

W pierwszej edycji konkursu, rozstrzygniętego w 2008 roku, nadesłano 125 tekstów autorów z Polski, Niemiec i Irlandii. Za najlepszy uznano "Trzy razy łóżko" - spektakl o relacjach małżeńskich, autorstwa Jana Jakuba Należytego. Sztuka cieszyła się dużym powodzeniem wśród widzów teatru.




PAP
30 września 2009