Liryczny zachwyt

Na deskach Teatr Powszechnego podjęto próbę ukazania nowego oblicza twórczości Wiesławy Szymborskiej. Dzięki charyzmatycznym aktorkom, a w szczególności utalentowanej Joannie Żółkowskiej, spektakl od samego początku porywa w świat poezji, która zmienia rzeczy niedostrzegalne w niezwykłe życiowe „cuda".

"Jesteś piękne – mówię życiu" jest ujmującą formą zachwytu nad życiem właśnie, przedstawioną przez pryzmat poruszających wierszy wielkiej poetki. W interpretacji trzech utalentowanych artystek, które odkrywają nowe oblicze twórczości Wiesławy Szymborskiej, spektakl na przemian bawi i wzrusza.

W spektaklu utwory Szymborskiej eksplorowano zarówno w formie umownych dialogów toczących się pomiędzy bohaterkami spektaklu, jak i frapujących monologów, które szczególnie w ustach Joanny Żółkowskiej brzmiały w poruszający i zrozumiały sposób, jakby to sama artystka była autorką wygłaszanej poezji. Zmienna tematyka wybranych liryków nie ujmuje spójności tego bardzo komplementarnego spektaklu. We wszystkich zaprezentowanych wierszach w prostych słowach zawarto życiową mądrość autorki, której poezja jest niczym spowiedź z obserwacji świata, opowiadającą o tym, co w życiu należy dostrzec i docenić. Pojawiająca się w tle muzyka Stefano Bollani dodaje głębi, a odpowiednie oświetlenie stwarza atmosferę tajemnicy i metafizyczności. Nawet pomimo wcześniejszego zaznajomienia z twórczością Szymborskiej, magia teatru w swoisty sposób wyzwala i potęguje ekspresję przytaczanych treści. W zaprezentowanej poezji znajdujemy zarówno wzniosłe uczucia, ciężar zamierzchłej historii, jak i prozaiczną rzeczywistość wyrażoną na przykład w rozważaniach nad śmiercią żuka. Przedstawienie pokazuje życie w przestrzenny sposób jako spektakl, w którym data ważności biletu określona została od chwili narodzin, do momentu pożegnania się ze światem, przy czym przez cały czas utrzymany jest liryczny zachwyt nad niezwykłością istnienia oraz zaduma nad istnieniem praw, które rządzą losem człowieka.

Konkludując, przedstawienie w ciekawy sposób snuje opowieść o chwilowości i ulotności życia. Uświadamia, że jesteśmy jakby obserwatorami indywidualnych spektakli życia, które jest tak bardzo ograniczone. Skromne rekwizyty i surowa sceneria sprawiają, że prawda płynąca z utworów znajduje się na pierwszym planie. Motyw przewodni stanowią tutaj emocje i uczucia, przebudzając nasze serca i umysły, które tak uparcie bronią się przed tym, co oczywiste i być może najważniejsze. Można stwierdzić, że spektakl w pełni wywiązał się z odważnego tytułu, uzmysławiając widzom doskonałość życia, o której tak często zapominamy.

 



Magdalena Godlewska
Dziennik Teatralny Warszawa
11 lutego 2014