Magiczny świat epoki balzakowskiej

Baśniowa sceneria, urzekająca muzyka, wielkie namiętności i niezapomniane obrazy z życia paryskiej bohemy!

Premiera tej opery odbyła się w 1896r. w Turynie, 42-letni kompozytor cieszył się już wówczas zasłużoną sławą, ale „Cyganeria” nie zdobyła pochwał krytyki. Znacznie lepiej oceniła ją publiczność. Tytuł ten od ponad stu lat zachwyca widzów swoją sugestywnością i aktualnością.

Libretto przedstawia magiczny, wręcz bajkowy świat epoki balzakowskiej. Cztery sceny układają się w opowieść o romantycznych, zdolnych do wzniosłych uczuć bohaterach, żyjących w trudnej, twardej i nie szczędzącej problemów rzeczywistości. Dramatyczne dzieje miłości poety Rudolfa i hafciarki Mimi kontrastują z nieco figlarnym romansem Musetty i Marcella, a skromne i surowe mieszkanie artystów na poddaszu z barwnym światem paryskiej ulicy. Szampańska, beztroska, kokieteryjna zabawa przenika się z zimowym mrozem, biedą, a na końcu tragizmem. Wszystko splecione z głęboko poruszającą muzyką. Gesty, słowa, sceny i postacie łączą się z nią w idealnej symbiozie.

Puccini napisał jeden z operowych szlagierów, opowiadający o życiu paryskiej bohemy z XIX wieku. Fragmenty ukazujące obrazy z życia cyganerii artystycznej efektownie zostały przedstawione w Operze Śląskiej. Wszystkie sceny rozgrywają się w dobrze skomponowanej scenografii, ale największe wrażenie robi ulica w Dzielnicy Łacińskiej. Wygląda jak z zimowej baśni. W pięknej scenerii słuchamy opowieści o świecie, w którym żyją przyjaciele: malarz Marcello, poeta Rudolf, filozof Colline, muzyk Schaunard, o prawdziwej przyjaźni, miłości, zazdrości i śmierci.

„Gdy jesteśmy zakochani, słyszymy w powietrzu muzykę Pucciniego” – przekonywała w jednym ze swych filmów Barbra Streisand. Bez wątpienia najpiękniejsze arie i duety miłosne śpiewają bohaterowie oper tego kompozytora. Nie inaczej jest w przypadku Cyganerii – aria Rudolfa „Ta rączka taka zimna”, duet Mimi i Rudolfa z I aktu, walc Musetty z aktu II to najsłynniejsze fragmenty tej opery.

Wznowienie „Cyganerii” na scenie Opery Śląskiej miało miejsce w listopadzie zeszłego roku i powstało w oparciu o jej premierę z roku 1980; choć upłynęło 30 lat – spektakl ten po raz kolejny powrócił do repertuaru, wznowiony  w zbliżonym w kształcie,  w jakim pojawił się na tej scenie 9 lutego 1980 roku. Już sam ten fakt świadczy wymownie, jak bardzo dobrze został przyjęty i zapamiętany ze względu na swe walory widowiskowe i muzyczne. I jeszcze jedno należy przypomnieć, a co jest godne dodatkowej uwagi: ten spektakl „Cyganerii”, wystawionej pod artystycznym i muzycznym kierownictwem Napoleona Siessa (1930 – 1986), w inscenizacji i reżyserii Lecha Hellwiga-Górzyńskiego oraz w oprawie scenograficznej Wiesława Langego (1914 - 1988), jest już jedynym spektaklem, w którym przetrwała sceniczna wizja najwybitniejszego scenografa na śląskich scenach.

12 grudnia /niedziela/ godz. 18.00 – scena Opery Śląskiej
13 grudnia /poniedziałek/ godz.18.00 – scena Teatru Śląskiego w Katowicach



Grażyna Konieczna
Materiały Teatru
10 grudnia 2010
Spektakle
Cyganeria