Marcin Hycnar do końca sezonu?

Marcin Hycnar postanowił zrezygnować ze stanowiska dyrektora Teatru im. S. Jaracza w Łodzi. Według nieoficjalnych informacji, powodem ma być między innymi „ciężka" atmosfera panująca w tej skonfliktowanej wewnętrznie instytucji.



Marcin Hycnar poinformował o swoim zamiarze odejścia z łódzkiego Teatru im. S. Jaracza zespół artystyczny sceny. Na stanowisku dyrektora miałby pozostać do końca sezonu.

- To moja indywidualna decyzja i została zaakceptowana przez organizatora instytucji, czyli Urząd Marszałkowski w Łodzi - powiedział nam Marcin Hycnar.

Znakomity aktor i reżyser jest dyrektorem Teatru im. S. Jaracza od grudnia 2020 roku. Umowę z Urzędem Marszałkowskim miał podpisaną do 31 sierpnia 2024 roku. Na razie nie wiadomo, jaką decyzję dotyczącą przyszłości zasłużonego łódzkiego teatru zamierza podjąć marszałek województwa.

Marcin Hycnar obejmował kierownictwo Teatru Jaracza w trudnym momencie. Pod koniec lipca 2020 roku, władze województwa odwołały ze stanowiska dyrektora naczelnego i artystycznego instytucji (mimo protestów zespołu artystycznego), jej wieloletniego szefa i twórcę licznych przedstawień na scenie „Jaracza", Waldemara Zawodzińskiego. Urząd Marszałkowski informował wówczas, iż „decyzja została podjęta na podstawie stwierdzonych uchybień i nieprawidłowości w zakresie stosowania obowiązujących procedur wewnętrznych teatru i nieprzestrzeganiu zapisów ustawy o finansach publicznych".

Następnie ogłoszono konkurs na dyrektora teatru, do którego zgłosiło się sześć osób, ale komisja konkursowa ostatecznie nie wyłoniła kandydata na to stanowisko. Wreszcie zarząd województwa wskazał na nowego dyrektora „Jaracza" Marcina Hycnara. W komunikacie poinformowano, że nowy dyrektor teatru „został powołany po zasięgnięciu opinii stowarzyszeń twórczych i zawodowych, związków zawodowych działających w teatrze oraz uzyskanej zgodzie ministra kultury, dziedzictwa narodowego i sportu".

Marcin Hycnar, jako człowiek sceny, został ciepło przyjęty przez zespół artystyczny teatru i stał się nadzieją na spokojne funkcjonowanie placówki. Za jego zbyt krótkiej kadencji powstało tu kilka znakomitych przedstawień, w tym „Panny z Wilka. Rapsod", „Zła dziewczynka", czy „Listy na (nie)wyczerpanym papierze", a nawet serial „Debiut".

Tajemnicą poliszynela jest trwający w teatrze od lat rozdźwięk między zespołami artystycznymi i administracyjnymi. Cierpią sztuka, miasto i widzowie.



Dariusz Pawłowski
Dziennik Łódzki
23 lutego 2022
Portrety
Marcin Hycnar