Mój kraj jest krajem absurdów

Gościnne przedstawienie Teatru Lubuskiego w Zielonej Górze. Teatr im. Mickiewicza, ul. Kilińskiego 15. Sobota, godz. 19, niedziela, godz. 17 i 20; bilety: 30 zł (balkon), 40 zł (parter)

Nowy spektakl Marka Rębacza, specjalisty od komedii społeczno-bulwarowej. Częstochowa oglądała już jego 'Dwie morgi utrapienia' i 'Wieruszkę. Dwie morgi utrapienia cd.'. Tym razem Rębacz wsadził bohaterów swojej sztuki do jumbo jeta, przekonanych, że uchodzi on za najbezpieczniejszy transportowy samolot świata. Tyle że jety przewożą tony żywności i czołgi, ludzi zaś rzadko. Ale co tam, polscy turyści wsiadają i lecą. W drodze oczywiście czekają ich niespodzianki: coś zgrzyta w silnikach (samolot nie należy do najsprawniejszych), na pokładzie rządzi steward, który z ochotą robi z grupy pasażerów laboratorium psychoanalityczne, a stewardessa z zapałem sztorcuje wszystkich, by nie brudzili, bo nie są u siebie w domu. Zamknięta grupka tworzy, według sprawdzonych wzorów pisarza, społeczność w pigułce. Jedni czują się elitą, inni do niej aspirują. Jedną w ról zagra gościnnie Krzysztof Kiersznowski, niezapomniany złodziejaszek Nuta z filmowych hitów 'Vabank' i 'Vabank II, czyli riposta' oraz gangster Wąski w 'Kilerze'. Marek Rębacz stworzył przy Teatrze Narodowym Polską Scenę Komediową. Cel, jak mówił w wielu wywiadach, jest jeden: ożywić rodzimą satyrę, uczynić ją bardziej aktualną, bo jak nigdy jest na nią zapotrzebowanie. - Komedia zawsze była, jest i chyba już będzie traktowana jako gorszy gatunek teatralnej roboty. Choć najtrudniejszy. Zbulwersować czy sprowokować widza brutalnością i wulgarnym słownictwem jest łatwo. Tak samo jak zmusić go do płaczu. Ale proszę spróbować spowodować, by śmiał się przez dwie godziny - opowiadał w 'Gazecie'. - Mój kraj jest krajem absurdów i dlatego stwarza nieograniczone możliwości dla komediopisarzy i satyryków. Mówi się o komedii, że jest krzywym zwierciadłem rzeczywistości. Może kiedyś była; dziś sama rzeczywistość jest wystarczająco krzywa. Grają: Iwona Kucharzak-Dziuda, Beata Sobicka-Kupczyk, Sylwia Oksiuta, Krzysztof Kiersznowski (gościnnie) Jerzy Kaczmarowski, Janusz Młyński, Ludwik Schiller i Marcin Wiśniewski.

ot, tp
Gazeta Wyborcza Częstochowa
20 października 2006