Mokra ściera

"Oczyszczenie" Petera Zelenki - przez historię mężczyzny, który zgwałcił jedenastoletniego chłopca, próbuje postawić diagnozę współczesnego społeczeństwa. Temat odważny i ambitny. Krytyka społeczeństwa jest jednoznaczna, została jednak podana w taki sposób, że publiczność przyjmuje ją z uśmiechem na ustach.

W zamówionym przez Stary Teatr dramacie Zelenki widać rękę sprawnego i doświadczonego rzemieślnika. Jest historia głównego bohatera, rozgrywająca się na kilku płaszczyznach jednocześnie. Jest też postać księdza, który występując na początku i powracając jako głos sumienia na końcu, tworzy klamrę kompozycyjną. Jest kilka momentów, które zaskakują widza, jest sporo momentów, które go rozbawiają. Są sceny abstrakcyjne, pozornie zupełnie oderwane od tematu. W rezultacie powstaje mozaika ułożona z wprawą i rozwijająca się gładko od początku do końca. Jacek Górski (Krzysztof Globisz), to pisarz w średnim wieku, niezbyt popularny, (choć nominowany do Nike), to zwyczajny facet. Ma atrakcyjną żonę, która czeka na jego powrót w domu, ma syna w Anglii. Szkoda tylko, że ten miły i pozoru ociężały facet zgwałcił jedenastoletniego chłopca. Ot tak, po prostu. Chłopiec, syn zaprzyjaźnionych sąsiadów, nocował w jego domu, gdy rodzice dyskutowali o rozwodzie dwa piętra niżej. Uśpił zarówno chłopca, jak i żonę tabletkami nasennymi, no i stało się. Nikt nic nie słyszał, nikt nic pamięta. Górski dręczony wyrzutami sumienia, zwierza się swojemu przyjacielowi - wydawcy (Jan Peszek). Chce zgłosić się na policję, ale przyjaciel namawia go, że najlepszym wyjściem dla niego, i dla jego nowej książki, będzie publiczne wystąpienie. Zgłasza się, więc do programu telewizyjnego - "Oczyszczenie". Bierze udział w programie i wyznaje swoją winę przed zebraną publicznością, ale odcinek nie zostaje wyemitowany. Jakimś dziwnym trafem wszyscy świadkowie jego wyznania w studiu natychmiast o nim zapominają. Wątek zbrodniarza, bezskutecznie próbującego wyznać winy - czy to publicznie w telewizji, czy prywatnie (żona jest akurat zajęta myciem włosów, gdy w końcu zdobywa się na to, żeby jej powiedzieć), prowadzony jest ciekawie. Zbrodnia, jej konsekwencje, zasłużona kara, przyznanie się do winy, roztapiają się w tragikomicznym splocie przypadków, banalnej teraźniejszości. Jakby całe wydarzenie nie było na tyle atrakcyjne, żeby się nim zajmować. Ale wątek zbrodni i wyznania powolni się rozmywa, a jego miejsce zajmuje telewizja. Zelenka pokazuje dwa programy (wtedy scena zamienia się w studio). Najpierw "Oczyszczenie", czyli publiczne wyznanie winy, z niezbyt mądrą prowadzącą "Mokrą ścierę", widowisko z publicznością rzucającą mokrymi ścierkami w bohaterów. Reżyser ze smutkiem oznajmia nam, że telewizja staje się coraz głupsza. "Mokrą ścierę" prowadzi Górski, w tej roli możemy oglądać świetnego Krzysztofa Globisza, który występując w prawie każdej scenie, odgrywa naturalnie wszystkie stany emocjonalne swojego bohatera. Aktorzy nie szczędzą publiczności swoich umiejętności grania komedii. Jerzy Trela, jako ksiądz, Jan Peszek, jako wydawca, z wiecznie zazdrosną żoną (znakomita rola Iwony Bielskiej). Zespół " Oczyszczenia" gra znakomicie, a przy tym chyba też się nieźle bawi. Generalna i wprost zwerbalizowana diagnoza spektaklu jest taka, że żyjemy w społeczeństwie bez ideałów, które zastąpiło pragnienie szczęścia. Temat pedofilii, obok cynizmu, pogoni za pieniędzmi i pracy za seks, jest jednym z objawów kryzysu cywilizacyjnego. Ludzie nie chcą i nie potrafią określić jasno granic moralności. Jak w finałowej tezie: przy bierności społeczeństwa, oczyszczenie leży w rękach pojedynczego człowieka. Teatr Stary w Krakowie Petr Zelenka "Oczyszczenie" przekład: Krystyna Krauze reżyseria: Petr Zelenka scenografia: Martin Chocholoušek asystentka scenografa: Vladimira Fominova dramaturg: Klara Lidova muzyka: Karel Holas asystenci reżysera: Karolina Górecka (WRD PWST), Mateusz Pakuła (WRD PWST), Maciej Podstawny (WRD PWST) Obsada: Jacek - Krzysztof Globisz, Monika - Katarzyna Gniewkowska, Kasia - Ewa Kaim, Andrzej - Jan Peszek, Alina - Iwona Bielska, Marta - Urszula Kiebzak, Redaktor - Zygmunt Józefczak, Charakteryzatorka - Joanna Kulig, Ksiądz - Jerzy Trela, Paweł - Bogdan Brzyski, Ewa - Małgorzata Gałkowska, Policjant - Bolesław Brzozowski, Kierowniczka produkcji - Olga Bołądź, Mikołaj - Amadeusz Janik / Maciej Kurek Premiera: 27.10.2007r.

Anna Sarnowska
Dziennik Teatralny Kraków
23 stycznia 2008