Motyle na inaugurację

Sezon artystyczny 2013/2014 będzie wyjątkowy dla Bałtyckiego Teatru Dramatycznego w Koszalinie. Chodzi nie tylko o premierowe przedstawienia, ale też przygotowania do obchodów jubileuszu 60-lecia BTD.

- To dla nas kolejne wyzwanie, aby sprostać różnorodnym gustom naszych widzów - mówi Zdzisław Derebecki, dyrektor naczelny teatru.

Na inaugurację nowego sezonu w sobotę (21 bm.) wystawiony zostanie premierowy spektakl "Motyle są wolne". To romantyczna opowieść o związku pary młodych, w reżyserii Zbigniewa Lesienia. Wystąpią nie tylko aktorzy BTD. Wojciech Kowalski to absolwent uczelni z Krakowa, a Marta Chyczewska jest absolwentką Akademii Teatralnej w Krakowie. Ta ostatnia będzie dzielić główną postać z Paulą Bąk, znaną ze spektaklu "Intryga". Kwartet sceniczny uzupełnią Małgorzata Wiercioch i Artur Paczesny. W styczniu Wojciecha Kowalskiego wymieni Lesław Żurek, znany szerzej z kina (m.in. "Mała Moskwa").

Tydzień później (28 bm.) odbędzie się kolejna premiera. To przedstawienie "Noc Poety, wiersze i piosenki Jonasza Kofty", którego wykonawcami będą: Żanetta Gruszczyńska-Ogonowska, Katarzyna Pyda-Ulicka, Wojciech Rogowski, Piotr Krótki i Jacek Zdrojewski. Reżyseria wspólna, oprawę muzyczną przygotował Jarosław Barów.

Dyrektor BTD zdradza, że zrazu był przygotowywany spektakl z wierszy Juliana Tuwima, ale córka poety odmówiła zgody. - Bez żadnego uzasadnienia - twierdzi Zdzisław Derebecki. - Zdecydowaliśmy się więc na twórczość Jonasza Kofty, autora niekonwencjonalnego i niebanalnego.

W tym roku kalendarzowym jeszcze jedna premiera. W Mikołajki (6 grudnia) wystawione będą "Podróże Guliwera" w reżyserii szefa BTD. Adresatami prawd płynących z przedstawienia mają być jednak nie tylko najmłodsi.

2014 rok otworzy premiera spektaklu "Bloody Valentine", który przygotowuje Michał Siegoczyński, znany nie tylko w Koszalinie z nagradzanego przedstawienia "...syn" z kreacją Żanetty Gruszczyńskiej-Ogonowskiej.

Jednocześnie ruszą obchody 60-lecia BTD. Spoiwem będą dokonania Aleksandra hr. Fredry. To jego "Śluby panieńskie" były pierwszym przedstawieniem w dziejach koszalińskiej Melpomeny. W Międzynarodowym Dniu Teatru (29 marca) wystawiona zostanie ponadczasowa "Zemsta", w reżyserii Tomasza Grochoczynskiego, prorektora stołecznej Akademii Teatralnej. Z kolei aktor Piotr Krótki na przyszłoroczny maj szykuje spektakl pełen anegdot i z kabaretowym przymrużeniem oka pt. "Krótki (ego) zarys historii BTD".

W czerwcu odbędą się 5. Koszalińskie Konfrontacje Młodych m-teatr 2014. Wraca do tych prezentacji BTD, bo od pierwszej edycji konkursu, gdy przedstawił sztukę "Dwoje Rumunów mówiących po polsku", nie brał udziału w organizowanej u siebie imprezie.

Maria Kwiecień pokaże "Plac Waszyngtona" według prozy Henry'ego Jamesa. Warto dodać, że inscenizacje BTD będą obecne na festiwalach teatralnych w Warszawie, Zabrzu i Wałbrzychu.

BTD funkcjonuje dzięki dotacjom z miasta i województwa. Tegoroczny budżet to blisko 3 mln zł, w tym pół miliona od Urzędu Marszałkowskiego. Ze sprzedaży biletów, nie tylko na własne spektakle, teatr uzyskał 1,5 miliona złotych. Dyrektor Derebecki stara się promować tę dziedzinę sztuki, np. w czwartki wejściówka kosztuje 10 zł.

W sumie na pomyślność sceny pracuje pół setki osób, w tym 12 aktorów na stałych etatach, nie licząc zapraszanych wykonawców ról. Repertuar BTD tworzą nie tylko premierowe przedstawienia, toteż dzieci oglądać będą nadal "Carskiego syna" czy "Calineczkę", a dorośli np. "Intrygę", "Wieczór kawalerski" czy "Klinikę".

- Tworzymy model teatru dostosowanego do mieszkańców ponad stutysięcznego miasta, często łączymy ogień z wodą, aby zadowolić wysublimowany gust lub amatora rozrywki, co stanowi spore wyzwanie - twierdzi Zdzisław Derebecki.



(m)
Kurier Szczeciński
13 września 2013