Na początek „Edyp"
Przy tworzeniu spektakli Teatru O.de.la chcę korzystać ze wszystkich moich doświadczeń zawodowych.- zdradza Marta Bury, założycielka i choreograf Teatru O.de.la w RzeszowieO.de.la to nowopowstały teatr tańca?
Nowopowstały teatr – tak. Teatr tańca – nie do końca. Zespół O.de.la jest bardzo młody, stąd myślę, że jest jeszcze za wcześnie na deklarację w jaką stronę będzie się rozwijał. Taniec i ruch sceniczny są mi najbliższe, ale jestem też aktorką teatru lalek, gram dla dzieci i dorosłych, od wielu lat tworzę też choreografię dla teatru formy. Przy tworzeniu spektakli Teatru O.de.la chcę korzystać ze wszystkich moich doświadczeń zawodowych.
„Edyp" to pierwszy spektakl tworzony z tancerzami, którzy teraz należą do Teatru O.de.la?
Tak, inspirowany tragedią Sofoklesa „Król Edyp". Choreografię stanowi sześć scen, jakby obrazów. Edyp, Jokasta, Lajos i Antygona to główne postaci spektaklu, a obok nich chór, który z upływem czasu na scenie traci charakter obserwatora i przybiera postać Erynii rozszarpujących umysł Edypa. Spektakl był grany w Teatrze „Maska" i w Filharmonii Podkarpackiej. Mam nadzieję, że we wrześniu tego roku powróci na scenę filharmonii.
Co panią skłoniło do założenia Teatru O.de.la?
W wieku ośmiu lat zaczęłam tańczyć. Taniec od zawsze był dla mnie inspiracją. Z wykształcenia jestem socjologiem, ale też aktorką – lalkarzem. Jeżeli chodzi o taniec, jestem dyplomowanym nauczycielem tańca współczesnego, moim głównym wykładowcą był Witold Jurewicz. W 1999 roku założyłam w Rzeszowie z Basią Płonką i Marzeną Krywult Teatr Gestu. Wiele jego premier pokazywaliśmy na festiwalach ogólnopolskich. Później było Rzeszowskie Stowarzyszenie Inicjatyw Artystycznych „Pełna Kultura", w którym zrealizowałam trzy spektakle taneczne: „Macondo", „Siostry", „Harey". W 2014 roku Laila Arifulina, choreograf Studia Baletowego w Rzeszowie, poprosiła mnie o współpracę przy spektaklu „Romeo i Julia". Kiedy okazało się, że młodzi ludzie z którymi wtedy pracowałam są pracowici i otwarci na poszukiwania, przedłużyliśmy nasza współpracę i tak powstał Teatr O.de.la w Rzeszowie i jego pierwszy spektakl „Edyp".
Nad czym pracujecie obecnie?
Cały czas nad warsztatem tancerzy. Jedni mają przygotowanie klasyczne, inni w zakresie tańca współczesnego i towarzyskiego. Pracujemy nad znalezieniem wspólnego mianownika, wypracowaniem wspólnego języka. Jednocześnie zachowanie indywidualnego stylu każdego tancerza jest dla mnie bardzo ważne. Efekty naszej pracy będzie można zobaczyć w następnym sezonie. W listopadzie odbędzie się nasza druga premiera – „Okamgnienie". Przygotowując się do tej realizacji analizowałam teksty Brada Frasera, Bernarda Marie Koltesa i Salmana Rushdiego. Jest tam wiele myśli i problemów, które są dla mnie ważne.
Na jakich zasadach działa Teatr O.de.la?
Nad warsztatem tanecznym pracujemy systematycznie, natomiast spektakle tworzymy wtedy, gdy otrzymujemy dofinansowanie. Do tej pory było ono z Urzędu Miasta Rzeszowa. W naszej pracy wspierają nas również sponsorzy.
Czy taki teatr jest potrzebny w Rzeszowie?
Ja myślę, że tak! Zobaczymy...
Andrzej Piątek
Dziennik Teatralny Rzeszów
17 lipca 2014