Na Scenie Polskiej Czechow Tołstojowi powiedział

W piątek 18 września Scena Polska Teatru Cieszyńskiego wystawiła polską prapremierę sztuki Miro Gavrana "Czechow Tołstojowi powiedział "żegnam" w reżyserii Małgorzaty Siudy.

Chociaż dramat osnuty jest wokół konfliktu między genialnym, lecz starym i wypalonym artystycznie Tołstojem, a zdolnym i młodym Czechowem, to w istocie znajdujemy się pod drzwiami sypialni znanych osób. Zdaniem dyrektora teatru Karola Suszki: "To mniej alegoryczne, ale kontrowersyjne widzenie świata. Problem mężczyzna-kobieta, żona-mąż, mężczyzna-kochanka jest pokazany na wielkich postaciach i jest to fascynujące".

Sztuka Gavrana jest trudna, ale Siuda skonstruowała całe przedstawienie w ten sposób, że widz do końca nie jest pewien, czy to dramat, czy komedia. I zdaje się, że to największy atut tego spektaklu. Dobrze napisane dialogi i oszczędna aż do przesady, lecz bardzo sugestywna, wręcz "podskórna" muzyka to następne plusy tej prapremiery.

Trzeba przyznać, że czwórka aktorów nie miała łatwego zadania. Na pewno w roli Tołstoja obronił się Ryszard Malinowski. Irytujący, złośliwy, egoistyczny z domieszką cynicznego poczucia humoru nie pozostawił widza obojętnym. Lidia Chrzan, grająca żonę Tołstoja, tak samo jak Anna Konieczna w roli żony Czechowa, zagrały nieźle, pokazując w sposób naturalny i przewidywalny (przynajmniej z kobieciego punktu widzenia) podwójną naturę kobiety. W roli Czechowa przedstawił się gościnnie młody olsztyński aktor Mateusz Wądrzyk.

Sztuka Czechow powiedział warta jest obejrzenia. Zastanawia, zaciekawia, bawi i odpowiada na pytania, o co w tym wszystkim chodzi.



Izabela Kraus-Żur
Hutnik
24 września 2009