Na tanecznym półmetku

Pierwszy tydzień XV Festiwalu Sztuki Tanecznej w Bytomiu zakończył się w iście mistrzowskim stylu. Tego wieczoru mogliśmy podziwiać występy znakomitego portugalskiego zespołu “The Quorum Ballet” oraz może nieco mniej zajmujący pod względem tanecznym, ale widowiskowy pokaz Okoem Dance Company z Rosji.

Sto procent tańca w tańcu Istniejący zaledwie dwa lata The Quorum Ballet swoim godzinnym występem zauroczył, ba, wprawił w krzyczący zachwyt całą zgromadzoną w niedzielny wieczór publikę. “4 pieces by Daniel Cardoso” to cztery taneczne etiudy pozostające ze sobą w związku jedynie pod względem mistrzowskiego wykonania i pięknej estetyki. Brak tu jednej, spinającej wszystkie cztery “kawałki” fabuły. Afabularność dotyczy również poszczególnych etiud. Można oczywiście dopatrywać się w nich historii o miłości czy przemocy, życiu, walce etc., ale samo skupienie się na tańcu portugalskich tancerzy tak absorbuje uwagę i wciąga, że zapomina się na te kilkadziesiąt minut o otaczającej nas rzeczywistości. Wszystkie części: “Getting up”, “Kismet”, “From the deep” oraz “No começo” kładą szczególny nacisk właśnie na taniec oraz jego wykonanie. Równie ważne są kolejne elementy: odpowiednie oświetlenie, które w ułamku sekundy zmienia nastrój czy muzyka – niezwykle ważna, bo wyznaczająca rytm spektaklu oraz budująca napięcie między tancerzami. Etiudy zbiorowe – “Getting up” oraz “No começo” – w których występowała cała szóstka tancerzy w znakomity sposób przedstawiły nam współczesny taniec oparty na partnerowaniu oraz grupowych scenach przeplatanych z indywidualnymi miniwystępami. Fascynujące, pełne napięć i emocji “No começo” tańczone w kusych, cielistych kostiumach oraz bezpretensjonalne i nieco lżejsze “Getting up” na rozpoczęcie udowodniły, że taniec to bardzo wdzięczny, bo plastyczny, niezwykle sugestywny i wymagający bezgranicznego poświęcenia rodzaj sztuki. Solowa etiuda “From the deep” zaskakiwała prostą, ale genialną pomysłowością i mistrzowskim wykonaniem tancerki Manueli Tinoco, która w niezmiernie giętki i plastyczny sposób przemierzała scenę z lewa na prawo walcząc z białym punktowym światłem. Zaś olśniewająca etiuda “Kismet” tańczona w damsko-męskim duecie (dwie indywidualne sceny plus jedna wspólna) była pokazem niezwykle intensywnych emocji wyrażanych poprzez skomplikowane figury obojga tancerzy. Malarskość, wizyjność, bezpretensjonalność, świeżość, piękno, mistrzostwo po prostu – takie słowa cisną się na usta po obejrzeniu “4 pieces by Daniel Cardoso”. To był z pewnością jeden z najlepszych występów tegorocznej edycji festiwalu. Taniec z nożami Rosyjska grupa Okoem Dance Company w porównaniu z Portugalczykami wypadła dosyć słabo – daleko było im do precyzji i perfekcji autorów “4 pieces by Daniel Cardoso”. Spektakl “Valhalla” był bardzo swobodnym przetworzeniem skandynawskiego mitu o raju, do którego po bohaterskiej śmierci w walce przybywają wojownicy. Reżyser spektaklu, Alexander Gurvich w sposób bardzo prosty i bardzo metaforyczny pokazał zarówno ów raj, jak i wojowników. Uosabiało ich trzech, wirujących wokół pniaków drzew mężczyzn z nożami w dłoniach. Ruch opierał się tutaj na licznych obrotach tancerzy, wyskokach, okrążaniu sceny oraz trójkowych układach. Ciężko nawet nazwać zachowania artystów tańcem, zaprezentowali nam oni raczej teatr ruchu próbujący opowiedzieć mit o heroicznych czynach zwyczajnych ludzi. XV Międzynarodowa Konferencja Tańca Współczesnego i Festiwal Sztuki Tanecznej w Bytomiu.

Marta Odziomek, l: martao, h: mod123
Dziennik Teatralny
7 lipca 2008