Nowy Rok, nowe plany, nowe ceny biletów

Teatr Miejski wkracza w Nowy Rok nie tylko z ambitnymi planami repertuarowymi, ale również z nowymi cenami biletów. W 2010 roku zobaczymy 10 premier oraz V edycję R@Portu i przegląd spektakli Beckettowskich

Na 2010 rok Teatr Miejski w Gdyni szykuje wiele nowych pozycji w repertuarze. Już 29 stycznia premierę będzie mieć kameralny spektakl "Kamienie w kieszeniach" Marie Jones w reż. Zbigniewa Brzozy. Później (19 lutego) , wbrew wcześniejszym deklaracjom niereżyserowania spektakli w swoim teatrze, dyrektor Teatru Miejskiego Ingmar Villqist zrealizuje spektakl o tytule "Beztlenowce - Kostka smalcu z bakaliami" na podstawie dwóch własnych jednoaktówek.

- Podjąłem się zrobić tę premierę, ponieważ chcę się wystawić na pierwszą linię frontu - wyjaśnia Ingmar Villqist. - Dotychczas moi reżyserzy zbierali cięgi, a ja stałem z boku. Poza tym nie biorę za przedstawienie wynagrodzenia, scenografia jest fragmentem scenografii z poprzednich spektakli. Światłami i kostiumami również zajmuję się samodzielnie.

W marcu Miejski zaproponuje dwie premiery - "Fantazego" Juliusza Słowackiego zrealizuje Piotr Cieplak (planowana premiera 12 marca), a "Ostatnią taśmę Krappa" Samuela Becketta wyreżyseruje Katarzyna Deszcz (premiera 26 marca). W maju zobaczymy "Liliom" Ferenca Molnara w reż. Grażyny Kani. Później "Scenariusz na trzech aktorów" Bogusława Schaeffera przygotuje pochodzący z Trójmiasta, młody reżyser Waldemar Raźniak, dla którego będzie to dopiero czwarta samodzielna realizacja.

- W okresie letnim rozpoczną się próby do tekstu na scenę kameralną "W imię ojca i syna" Szymona Bogacza. Na Scenie Letniej premierę będzie mieć prawdopodobnie któryś z tekstów Goldoniego. Wtedy również Waldemar Śmigasiewicz przygotowywać będzie październikową premierę "Ślubu" Gombrowicza - dodaje Ingmar Villqist.

Nieco później rozpoczną się prace nad przedstawieniem "Szczęśliwe dni" Samuela Becketta w realizacji Agnieszki Błońskiej. To także młoda reżyserka, mająca na koncie dwa wyreżyserowane dotychczas spektakle i dwa spektakle-instalacje, realizowane dla Instytutu Teatralnego im. Raszewskiego w Warszawie. Obie premiery Beckettowskie ("Ostatnia taśma Krappa" i "Szczęśliwe dni") posłużą za część programu przeglądu twórczości Becketta, jaką Teatr Miejski zorganizuje w grudniu 2010 roku. 

Nietypowo, w listopadzie, odbędzie się V edycja Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port. - Spowodowane jest to przeniesieniem Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych na maj, dlatego musieliśmy poszukać dla R@Portu innego terminu - przyznaje dyrektor Teatru Miejskiego. - Pokażemy spektakle polskie i zagraniczne realizacje polskich sztuk. Poziom piątego R@Portu na pewno będzie wyższy niż wcześniejszych edycji - zapewnia Ingmar Villqist.

Wiadomo już, że w nadchodzącym roku nie uda się zorganizować przeglądu twórczości Schaeffera i zaprosić kilku spektakli Gombrowiczowskich. Nie będzie również koprodukcji z warszawskim Teatrem na Woli.

Natomiast już od 1 stycznia wzrastają ceny biletów na wszystkie spektakle gdyńskiej sceny dramatycznej. Za spektakle starsze i nieco młodsze ("Związek otwarty", "Dzień Świra", "Kontrabasista", "Urodziny Stanleya" oraz "Woyzeck") przyjdzie nam zapłacić o 5 złotych więcej niż w mijającym roku - odpowiednio 30 zł za bilet ulgowy i 35 zł za normalny.

Jeszcze droższe będą najnowsze i powstające dopiero produkcje Miejskiego oraz, będąca absolutnym hitem frekwencyjnym, "Piaf" (reż. J. Szurmiej) w wykonaniu Doroty Lulki. Oprócz "Piaf", 40 zł za bilet normalny i 35 za ulgowy zapłacimy za "Proces", "Tramwaj zwany pożądaniem" [na zdjęciu] oraz za najbliższe premiery - "Kamienie w kieszeniach", "Beztlenowce - Kostka smalcu z bakaliami", "Fantazy" i "Ostatnia taśma Krappa". - Kolejne wyprodukowane przez nas spektakle również będą miały wyższą cenę - przyznaje Iwona Walkusz z biura promocji Teatru Miejskiego.

Przypominamy, że ceny na Scenę Letnią w Orłowie w ubiegłym roku wyniosły 50 zł (normalny) i 40 (ulgowy). - Być może bilety na sezon letni w 2010 roku będą nieznacznie wyższe. Jeśli tak, to wzrosną one o około 5 zł - dodaje Iwona Walkusz.

Więcej zapłacimy również za bilety na premiery w Teatrze Miejskim. Zamiast dotychczasowych 50 zł, od 1 stycznia kosztować będą one 80 zł.

Również Państwowa Opera Bałtycka w Gdańsku podnosi ceny biletów. Pierwsze miejsca na spektakle weekendowe podrożeją o 5 zł i kosztować będą 55 (normalny) i 45 (ulgowy). Także o 5 zł wzrośnie cena na przedstawienia premierowe i wyniesie 65 zł (normalny) i 45 zł (ulgowy). Zachowane zostaną wszelkie dotychczasowe ulgi, ceny biletów na II miejsca i balkony oraz bilety studenckie (20 zł za okazaniem ważnej legitymacji studenckiej).



Łukasz Rudziński
www.trojmiasto.pl
28 grudnia 2009
Portrety
Ingmar Villqist