O tym, jak Jacuś i Rodryg dojrzewali do mądrości

Drugiego dnia katowickiego festiwalu lalek mieliśmy okazję zobaczyć dwa świetne spektakle: “Kwiat paproci” łódzkiego Teatru Arlekin oraz “Dzieje sławnego” Rodryga Opolskiego Teatru lalki i Aktora.

“Kwiat paproci”, oparty na motywach powieści Józefa Ignacego Kraszewskiego to bardzo udana sztuka z wykorzystaniem zarówno sycylijskich marionetek, jak i żywego planu. Dobrze zapewnie znaną części widowni opowieść o Jacusiu, który za namową diabła zdobywa wielki majątek i porzuca biednych rodziców oglądało się z prawdziwą przyjemnością. Ten bardzo skromny pod względem scenograficznym spektakl był niezwykle plastyczny i efektowny. Duże wrażenie na widzach zrobiły drewniane lalki i sposób ich animacji. Ponadto klimat baśni współtworzyły: sugestywna muzyka, prosta choreografia oraz gra świateł podkreślająca baśniowość przedstawienia. Drugi spektakl - “Dzieje sławnego Rodryga” był opartą na średniowiecznych podaniach i legendach opowieścią o bohaterskim, nieco zarozumiałym rycerzu Rodrygu, którego do działania motywowała przemożna chęć bycia zapamiętanym na wieki. Spektakl, bardzo rozbudowany inscenizacyjnie podobnie jak “Kwiat paproci” rozgrywał się w dwóch planach: lalek i żywego aktora. Piękne, drewniane marionetki były ilustracją kolejnych perypetii Rodryga: od spotkania królewskiego kronikarza, pokochania pięknej Elwiry, przez poskromienie smoka, po śmierć w męczarniach zadaną przez Annalistę. Większość scen z użyciem lalek odbywała się na bardzo funkcjonalnym drabiniastym wozie, który na potrzeby akcji zamieniał się czy to w tajemniczą komnatę kronikarza, dziedziniec zamku, czy też... w trójgłowego smoka. Tłem oraz sugestywnym komentarzem dla poczynań Rodryga były sceny dziejące się w żywym planie. Podobnie, jak w przypadku historii o kwiecie paproci, sztuka o Rodrygu była niezwykle plastyczna i wysmakowana pod względem kompozycji poszczególnych scen. W naszej pamięci zapewne pozostaną zbiorowe sceny prologu baśni czy też kameralne sekwencje z użyciem marionetek. Obie bajki niosły ze sobą treści głęboko dydaktyczne. Historia o Jacusiu i jego bogactwie oraz opowieść o Rodrygu i jego nieposkromionej chęci wiekopomnej sławy miały za zadanie pokazać młodym widzom, jak zgubnym uczuciem jest chciwość, zachłanność i samolubstwo. I, mimo że bohaterzy nie żyli “długo i szczęśliwie”, to wydźwięk obu baśni był jak najbardziej pozytywny. VII Festiwal Teatrów Lalek "Katowice Dzieciom", Katowice, 2 - 6 czerwca 2008.

Marta Odziomek, l: martao, h: mod123
Dziennik Teatralny
4 czerwca 2008