Opera, Akademia i trochę czasu na sielskie życie

Warcisław Kunc - przed laty dyrektor Toruńskiej Orkiestry Kameralnej, dyryguje, naucza, wkrótce pokieruje Operą Bałtycką.

Przez dwa lata (1990-92) był dyrektorem naczelnym i artystycznym Państwowej Orkiestry Kameralnej w Toruniu, która za jego dyrekcji przeszła na garnuszek miejski zmieniając nazwę na Toruńska Orkiestra Kameralna. Potem jeszcze przez sezon był związany z orkiestrą jako dyrektor artystyczny. Za jego kadencji orkiestra rozbudowała się, a w repertuarze gościły coraz częściej nowe utwory od symfoniki klasycznej po dzieła kompozytorów XX wieku. Zostało to docenione Nagrodą Artystyczną Prezydenta Miasta Torunia. Po odejściu z Torunia objął dyrekcję Opery na Zamku w Szczecinie, którą kierował z przerwami ponad 15 lat.

- Z mojej inicjatywy szczecińska Opera i Operetka zmieniła nazwę na Opera na Zamku - mówi Warcisław Kunc. - Jako dyrygent poprowadziłem tam ponad 50 premier. Spotkałem wielu cudownych artystów i wspaniałych ludzi. Współpraca z Teresa Kujawą, Krzysztofem Kolbergerem, Adamem Hanuszkiewiczem to chwile, które pozostają w pamięci. Spotkałem też nielicznych, czasem nieświadomych, ale skutecznych, niszczycieli kultury i muzyki.

Od 2013 roku dyrygent mieszka w domu na wsi w miejscowości Szadzko. - To moje ulubione miejsce na świecie. Szkoda, że praca nie pozwala mi tam być tyle, ile bym chciał. Obcowanie z przyrodą, majsterkowanie, kulinaria to prawdziwa frajda.

W 1992 roku Warcisław Kunc rozpoczął pracę pedagogiczną w Akademii Muzycznej w Bydgoszczy. W 1996 związał się z poznańską Akademią, gdzie dziś jako prof. dr hab. kieruje Katedrą Dyrygentury Symfonicznej i Operowej.

- Moja działalność dyrygencka skupia się głównie na operze. Współpracowałem z teatrami w Rosji, Niemczech, Czechach i oczywiście w Polsce. Od września będę kierował przez cztery sezony Operą Bałtycką w Gdańsku. Chcę, by ta instytucja była ważnym miejscem na operowej mapie Polski. Planuję m.in. stworzenie letniego sezonu operowego. Zamierzam też z zespołami Opery Bałtyckiej, przy okazji

Roku Moniuszkowskiego, nagrać opery Moniuszki: "Hrabinę", "Straszny dwór", "Halkę".

W 2012 Warcisław Kunc był w jadącym z Krakowa do Warszawy pociągu, który miał katastrofę w Szczekocinach.

- Po wyjściu z pociągu spotkałem Kaję Danczowską, która była w pociągu jadącym z przeciwka. Na szczęście nic nam się nie stało. Wspominaliśmy nasz wspólny koncert w Toruniu w 1993 roku. Byłem niedawno w Toruniu przejazdem. Miasto bardzo zmieniło się na korzyść - chwali dyrygent i wyznaje, że przed nim właśnie ważny dzień. - 23 lipca wstępuję w związek małżeński z moją ukochaną Malwiną. Życzcie nam Państwo szczęścia, a my Wam dziękujemy mówiąc: Nawzajem.

Jako dyrygent Warcisław Kunc specjalizuje się w operze.



Mirosława Kruczkiewicz
Nowości
26 lipca 2016
Portrety
Warcisław Kunc