Palce poety tkające materię wiersza

W roku 2018 ogłoszonym „Rokiem Zbigniewa Herberta" Biblioteka Narodowa wydała „Wybór Poezji" w opracowaniu Małgorzaty Mikołajczak. To bardzo wartościowa pozycja na rynku wydawniczym, zawierająca wiersze poety oraz wyniki najnowszych badań związanych z jego twórczością. To również wyraz hołdu dla wielkości Mistrza, który zawsze jest obecny w naszej rzeczywistości.

 

Podrozdział „Wstępu" – „Rys biograficzny. Życie i legenda" rozpoczyna się informacją o dacie i okolicznościach śmierci Zbigniewa Herberta. Kiedy umierał, „w stolicy grzmiało, a niebo rozjaśniały błyskawice (...). Prof. Małgorzata Mikołajczak, tworzy poetycką i pełną metafor atmosferę, przypominając o tym, że błyskawice na niebie podobne były do tych, które znalazły się na okładce ostatniej jego książki „Epilogu Burzy". Tak rodzi się mit, legenda. Ale jest to także znak metafizycznego dopełnienia się człowieczego Losu.

„Wybór poezji" otwiera wiersz „palce wrzeciona dźwięków" z tomu „Utwory rozproszone". W tym trzyzwrotkowym utworze, którego melodię tworzą liczne metafory, ale i rytm trzynastozgłoskowych wersów, jak czytamy w przypisie, metafora wrzeciona odnosi się do palców poetów „tkających" materię wiersza. – „Palce wrzeciona wierszy o młodzi poeci/Ważcie długo na wargach nim dotkniecie karty (...)". Ostatni wiersz z tomu „Epilog burzy" to „Tkanina". A więc „palce poety" utkały ją z „boru nici" przy pomocy „krosna wierności". Do końca, by „przenieść na brzeg niedaleki" „czółno i wątek osnowę i całun". I tak określenia – wątek i osnowa, funkcjonujące jednocześnie w dwóch różnych obszarach znaczeniowych (włókiennictwo, literatura) nakładają się na siebie, tworząc bardzo emocjonalną symbolikę. Dzieło życia zostało utkane, skończone i razem z twórcą przeniesie się do „nieskończoności".

Małgorzata Mikołajczak, rekonstruuje twórczość poety w fantastycznie poprowadzonej ciekawej narracji, pełnej ponownych odkryć twórczości poety i jego osobowości. „Wstęp" dzieli na części, dzięki czemu porządkuje biografię Zbigniewa Herberta w postaci etapów rozwoju twórczego oraz pasji, które w sobie pielęgnował. Przypomina jednocześnie czytelnikom o tym, że świat poetycki Herberta osadzony był na fundamencie wartości, „a jego horyzont aksjologiczny zakreślają uniwersalia: piękno, dobro, prawda". Przypomina też o tym, jak ważna w jego poezji była Pamięć. Przytacza słowa poety związane z tym, jak ogromne znaczenie przypisywał starym podaniom, legendom, w których zostały „zawarte bardzo istotne doświadczenia ludzkości". Szczególnie interesująco czyta się Część II traktującą o świecie poetyckim Herberta, o tym, czym były dla niego pojęcia – naród i ojczyzna. Z kolei w Części III autorka skupia swoją uwagę na cechach najczęściej przypisywanych poezji Zbigniewa Herberta, czyli dyscyplinie intelektualnej, precyzji językowej, oszczędności środków wyrazu i rzeczowości. Przywołuje wybrane wiersze poety, analizuje je szczegółowo, zastanawia się nad stylem i językiem. Małgorzata Mikołajczak tak dobiera wiersze, by zaakcentować, że każdorazowe ich czytanie jest nie tylko lekcją prawdziwej poezji, ale także i fascynującą przygodą intelektualną „dzięki której poznawanie historii, kultury, sztuki jest jak rozwiązywanie rebusów". I dodaje, że „czytając te wiersze, należy zarazem pamiętać, że uruchamiają one wiele kodów znaczeniowych oraz – co się z tym wiąże – wiele niezależnych ścieżek interpretacyjnych". I w tym stwierdzeniu zawiera się idea Wstępu i opracowania autorki. Pełna analitycznych uwag, ale też i zawierająca wiele interesujących informacji, sprawia, że ponownie odkrywa się, i te być może zapomniane, i zupełnie nowe drogi prowadzące do Zbigniewa Herberta. Ale w tych poszukiwaniach bardzo pomocna staje się część kolejna Wstępu zatytułowana „Oblicza Herberta. Przemiany recepcji". Sygnalizuje w nim, że Zbigniew Herbert jest poetą „o wielu obliczach i trudno wskazać jeden uniwersalny klucz do jego twórczości". Pisze też o wielowymiarowości jego twórczości. Istnieje Herbert liryk, dramaturg, eseista, prozaik, epistolograf. Z wielkim zainteresowaniem czyta się o nurcie metafizycznym w jego twórczości, a to dlatego, że Małgorzata Mikołajczak przytacza bardzo ciekawe opinie literaturoznawców, zajmujących się tym zagadnieniem. Dzięki temu czytelnik poznaje jego zróżnicowane interpretacje. W części wyodrębnionej tytułem „Inny Herbert". Autor „Epilogu Burzy" autorka zwraca uwagę na kolejny zwrot w recepcji jego twórczości, o której pisali krytycy i badacze. I wyjaśnia, że polegała na nowej dominancie tematycznej, nowej tonacji lirycznej i nowej poetyce. W ostatnim podrozdziale rozważań o twórczości poety „co będzie/kiedy ręce/odpadną od wierszy", Małgorzata Mikołajczyk napisała. –„Spuścizna literacka Herberta okazuje się przy tym interesująca nie tylko dla filologów, ale również dla filozofów, historyków sztuki, teologów, teatrologów i językoznawców (...). Niewiele przesadzając, można by powiedzieć, że herbertologia urasta dziś do rangi osobnej dziedziny badawczej, rozwijającej się dynamicznie w Polsce, a także na świecie".

A jeśli tak, to „Wybór poezji", prezentujący wybrane utwory Herberta jest istotnym elementem „herbertologii". Na tyle ważnym, że odczytujemy w tej pozycji pasję badawczą autorki, rzeczowy styl, w którym nie brakuje ducha emocji i zrozumiały dla wszystkich język. Sama zaś narracja sprawia, że czyta się całość w sposób odkrywczy. I jakże pięknie, w sposób metaforyczny skomponowana. Prof. Mikołajczak konstruuje przy tak głębokiej merytorycznie analizie życia i dzieł Zbigniewa Herberta niezwykły, pełen przenośni, klimat ludzkiego życia, w którym myśl twórcza wpisała się w czas i razem z nim zatoczyła koło.

„Wybór wierszy" zawiera też Notę Edytorską, z której dowiadujemy się, dlaczego wybrano taki właśnie tytuł. –„Mianem „poezja" można określać zarówno utwory wierszowane, jak i prozy poetyckie Herberta, które w zbiorach tego autora sąsiadują z wierszami i które on sam – jak można przypuszczać – traktował jako wiersze (...)" – czytamy. Jest i Wykaz skrótów, jak i Informacja o autorce opracowania oraz Wybrana Bibliografia. Jest i bardzo przydatny Alfabetyczny Spis Utworów. Czyli rzetelnie i solidnie.

W chwili, kiedy słowa poety będą nabierały kształtów w naszej wyobraźni i pobudzały do refleksji, warto jeszcze przeczytać Fragment deklaracji z pierwszych tomów „Biblioteki Narodowej", a wtedy zrozumiemy, że na rynku wydawniczym pojawiło się kolejne arcydzieło z obszaru literatury polskiej. A do tego, oferujące nam „wyniki najnowszej o nim wiedzy".



Ilona Słojewska
Dziennik Teatralny Bydgoszcz
17 stycznia 2019
Książki
Wybór poezji
Portrety
Zbigniew Herbert