Psychodrama o dojrzewaniu

Istniejący prawie dziesięć lat krakowski Teatr Barakah zyskał już swoją publiczność i przychylność recenzentów. Spektaklem "Statek dla lalek" otworzył Festiwal Teatralny Femina w Domu Kultury Rakowiec. Bohaterkami prezentowanych przedstawień są kobiety w różnych sytuacjach życiowych.

Dramat serbskiej autorki Mileny Marković "Statek dla lalek" zabiera widzów w podróż przez życie kobiety, którego nie możemy nazwać pasmem szczęścia ani sielanką. Molestowana przez ojca, wykorzystywana jak przedmiot przez mężczyzn główna bohaterka uczy się, jak przetrwać w tym świecie, gdzie nie ma miejsca na bajki. Panuje w nim brutalność, brak miłości i bezpieczeństwa, nieumiejętność nawiązywania głębszych relacji. Każda z postaci jest na swój sposób skrzywdzona. Jednak nie znajdując wyjścia z zamkniętego kręgu zła krzywdzi innych. Ukojenie i radość dziewczyna znajduje w sztuce, w malowaniu obrazów. To jej ucieczka, jej psychoanaliza, tam się odnajduje i tam odnosi sukces.

Marković odważnie mówi o tematach, które często pozostają tabu. Nie boi się wulgarności i brutalizmu, dodaje jednak do nich szczyptę poezji, łagodności i piękna. Dzięki temu ta swoista psychodrama o nieudanym, nieszczęśliwym życiu jest znośna dla widza, nie pozostawiając go po zakończeniu w czarnej depresji.

Spektakl w reżyserii Any Nowickiej grany jest w Barakah w malutkiej, klaustrofobicznej salce, gdzie aktorzy mają do dyspozycji tylko kilka metrów. W takiej scenerii opowieść o dojrzewaniu w świecie, gdzie na każdym kroku rządzi zło, jeszcze bardziej poraża i porusza. W Domu Kultury Rakowiec takiego efektu zabrakło. Winić za to można warunki sceniczne: zbyt dużą przestrzeń, w której rozmywały się emocje, za dużo światła, złą akustykę. Albo nieumiejętne rozplanowanie inscenizacyjne w nowym, nieznanym miejscu.

Zbyt dosłowne aktorstwo również nie było mocną stroną przedstawienia. Uwagę przyciągała jedynie Lidia Bogaczówna, która znakomicie podkreślała różnorodność granych przez siebie postaci.

"Statek dla lalek" w wykonaniu Teatru Barakah zawiódł moje oczekiwania. Widocznie nie umiałam popłynąć razem z nim w jednym kierunku.



Kama Pawlicka
Teatr dla Was
28 października 2013
Spektakle
Statek dla lalek