Puzzle Słowackiego
Balladyna w miejskim zgiełku, w kabinie nowoczesnego pojazdu? Tak właśnie jawi się na plakacie sobotniej premiery, dawno nie oglądanego w Lublinie wieszcza Słowackiego.Na wczorajszej konferencji prasowej w Teatrze im. Osterwy reżyser Bogdan Ciosek potwierdził wszystkie intrygujące pogłoski, dochodzące zza kulis prób „Balladyny”. Będzie to mówiona współczesnym językiem sztuka o kondycji człowieka, o jego wewnętrznych pęknięciach i słabościach, zbrodniczych instynktach wyzwalanych w sprzyjających występkom okolicznościach. Wydobyty zostanie z utworu cały jego komediowy ładunek, przeplatany egzystencjalnym tragizmem, bogactwo literackich cytatów z Szekspira czy Ariosta, barokowa stylistyka i spajający to wszystko w całość ironiczny nawias. Realizatorzy nie zapominają też o ingerencji sił nadprzyrodzonych w losy bohaterów, układające się wedle kaprysów immanentnego ZŁA. – Ta sztuka jest jak puzzle – mowi Bogdan Ciosek. – Wielowątkowość, wielość planów, tysiące archaizmów, różne epoki, różne estetyki... Jak we współczesnej prozie z gatunku heroiczna fantazja np. Tolkiena. Układankę ułożyć mają dla nas obok doświadczonych aktorów, jak Nina Skołuba-Uryga, Henryk Sobiechart czy Jerzy Rogalski również najmłodsze siły Teatru Osterwy. Są pełni entuzjazmu. Balladyna – Hanka Brulińska chwali zwięzłość i nośność tekstu adaptacji, Przemek Gąsiorowicz – Grabiec cieszy się na spotkanie z autorem z panteonu największych. Kirkor – Mikołaj Roznerski wypowiada się pewnością siebie urodzonego vip-a, Łukasz Król – Kostryn przeżywa swój pierwszy sceniczny mord. Całe młode towarzystwo emanuje świeżością i chęcią zmierzenia się z dającym ogromne możliwości aktorskie utworem. Premiera w sobotę 9 lutego. Teatr im. Osterwy w Lublinie, „Balladyna”, reżyseria: Bogdan Ciosek Premiera: 9 lutego 2008 r.
MG
Kurier Lubelski
7 lutego 2008