Ryszard Peryt patronem Szóstki

Szkoła Podstawowa nr 6 obchodzi jubileusz 60-lecia, z tej okazji uroczyście nadano jej imię Ryszarda Peryta oraz wręczono sztandar. Była okazja do obejrzenia spektaklu Polskiej Opery Królewskiej, która na stałe ma zagościć w mieście.



- Za co kochamy naszą szkołę? Za atmosferę i taką specyficzną więź z nauczycielami - mówi Julia Kujawska z kl. VIIIa. - I jeszcze za fajne miejsca, takie jak boisko czy patio - dodaje Zuzia Kopowska z klasy IVe.

Uczennice są dumne, że szkoła z okazji swoich 60. urodzin zyskała nowego patrona - honorowego obywatela Zielonej Góry - Ryszarda Peryta oraz otrzymała sztandar. To one wraz z innymi uczniami złożyły ślubowanie. Obiecały, że będą godnie reprezentować swoją szkołę. Zawsze i wszędzie.

Uroczystości jubileuszowe rozpoczęły się we wtorek w Filharmonii Zielonogórskiej, gdzie odbył się koncert "Alexander i Apelles" w wykonaniu Artystów Polskiej Opery Królewskiej.

Przewodnicząca sejmiku lubuskiego i dyrektor departamentu edukacji i spraw społecznych Wioleta Haręźlak przypomniała, że to właśnie dzięki Ryszardowi Perytowi zielonogórzanie mieli okazję zobaczyć spektakl "Dziady - Widma", a potem w amfiteatrze artyści Polskiej Opery Królewskiej pokazali "Pieśń o Bogu ukrytym".

- To było pożegnanie Ryszarda Peryta z Zieloną Górą - powiedziała W. Haręźlak. - Ale chcę państwa poinformować, że wolą pana prezydenta jest to, by Polska Opera Królewska na stałe zagościła już w Zielonej Górze. Odbyły się w tej sprawie rozmowy z kierownictwem operowego teatru, który swoją siedzibę ma w Łazienkach Królewskich w Warszawie, a którego pierwszym dyrektorem artystycznym był Ryszard Peryt.

Mieszkał przy ul. Drzewnej

Honorowego obywatela miasta wspominano wiele razy. Dyrektor SP-6 Bogumiła Moskaluk cieszyła się, że sławny polski reżyser, aktor, profesor sztuk teatralnych będzie dla młodych symbolem najlepszych wartości, o które warto w życiu walczyć. I warto mieć swoje miejsce... O czym przypomina napis na nowym sztandarze szkoły. Ufundował go magistrat, Rada Szkoły, prywatny sponsor. Młodzież natomiast złożyła ślubowanie...

Podczas uroczystości na scenie pojawił się Kronikarz, którzy przypomniał, że pierwszy dzwonek w szóstce zabrzmiał 1 września 1959 roku. Gdzie? Przy ul. Licealnej 9. Przy drugiej ławce zasiadł uczeń, odgrywający postać Ryszarda Peryta. Oznajmił on: - Miałem wtedy 12 lat, mieszkałem przy ul. Drzewnej... W 1960 roku kierownikiem szkoły był Ryszard Stankiewicz. A nastoletni Rysiek chodził wtedy do liceum i szkoły muzycznej (grał na skrzypcach)... Trafił też do legendarnego szczepu Makusynów. - To druh Zbigniew Czarnuch rozbudził we mnie teatralne zainteresowania - przypominał odtwórca roli Ryszarda Peryta. - Zostałem po raz pierwszy dyrektorem. Cyrku Cudaków.

Harcerstwo nadal wciąga wielu młodych ludzi. Uczniów w szarych szeregach nie brakuje także w Szóstce. Wczoraj pod kierunkiem Pawła Sulatyckiego, taty uczennicy, która także jest harcerką, mieliśmy okazję posłuchać w wykonaniu dzieci znanych piosenek o szarej lilijce.

Wracał tutaj jak na skrzydłach

Obecna na uroczystościach siostra patrona Szóstki - Iwona Peryt-Gierasimczuk podkreślała, że jej brat był dla niej bardzo bliski. - Mieć w bracie kogoś tak szczególnie bliskiego, z kim można zawsze o wszystkim porozmawiać, to cudowne uczucie - mówiła. - Mój brat poza wieloma talentami, które posiadał, często sięgał po malarstwo, Pismo Święte, apokryf. Przypominał sobie grę na skrzypcach. Był w tym wszystkim wielowymiarowy.

Siostra patrona Szóstki podziękowała też prezydentowi Januszowi Kubickiemu i Wiolecie Haręźlak. - Te dwie osoby sprawiły, że Rysiek wracał do Zielonej Góry jak na skrzydłach - zauważyła. - Dziękuję za estymę, zaufanie, serdeczność, zwłaszcza w czasie, kiedy był bardzo chory. Za zauroczenie - takie wrażenie odnosił brat - tym, co robi. To wszystko bardzo go uskrzydlało.

Ryszard Peryt rodzinne miasto opuścił, kiedy wyjechał na studia. Najpierw zgłębiał tajniki chemii na Uniwersytecie Warszawskim, a następnie ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie na Wydziale Aktorskim, a dziewięć lat później także Wydziale Reżyserskim.

Był twórcą inscenizacji oper barokowych, klasycznych i XIX-wiecznych i polskich prawykonań oper XX-wiecznych. Jako jedyny na świecie zrealizował wszystkie dzieła sceniczne W. A. Mozarta; inscenizował również utwory oratoryjne. Był m.in. dyrektorem artystycznym Sceny Operowej Teatru Narodowego w Warszawie oraz wspomnianej Polskiej Opery Królewskiej.

Podczas wczorajszej uroczystości jubileuszowej zorganizowano w urzędzie marszałkowskim wystawę uczniowskich prac, przedstawiających nowego patrona szkoły (Ryszard Peryt zastąpił Władysława Broniewskiego). Siedzibą Szóstki jest obiekt przy ul. Św. Kingi (było w nim Gimnazjum nr 3). W podstawówce tej uczy się obecnie ok. 350 uczniów, a zatrudnionych jest 60 pracowników.



Leszek Kalinowski
Gazeta Lubuska
16 stycznia 2020
Portrety
Ryszard Peryt