Setne urodziny Pleśniarowicza

8 grudnia, o godz. 18, czytanie performatywne na YouTube sztuki „Panna Młoda z „Wesela" upamiętni setne urodziny jej twórcy Jerzego Pleśniarowicza, malowniczej postaci Rzeszowa, ogromnie zasłużonego dla rodzimej sceny kierownika literackiego, a także poety, tłumacza i dramatopisarza.

Pleśniarowicz tłumaczył współczesną sobie poezję i dramatopisarstwo ukraińskie, słowackie i czeskie, przetłumaczył blisko pięćset egzemplarzy. Także reżyserował, na scenie rzeszowskiej i Polskim Radio Rzeszów. W Rzeszowie, po latach w Lublinie, gdzie ukończył polonistykę na KUL i dał się poznać w środowisku literackim, krótkim pobycie w Nałęczowie, osiadł na początku lat pięćdziesiątych i mieszkał do śmierci - 13 stycznia 1978 roku. W latach 1952-1974 był kierownikiem literackim Teatru Ziemi Rzeszowskiej, przemianowanym na Teatr im. Wandy Siemaszkowej.

Na scenę przysposobił ówczesne nowości, m.in. „Antygonę" Anouilha i „Chłopców" Grochowiaka. Pierwszy też zainicjował współpracę z teatrami poza rzeszowskimi, co przerodziło się w cykliczne Rzeszowskie Spotkania Teatralne, oraz ukraińskimi, słowackimi i czeskimi. Jedną z jego pasji były dzieje Teatru w Rzeszowie, czego wyrazem jest unikalna książka „Kartki z dziejów rzeszowskiego teatru".

Nie tolerował bylejakości i hucpy w ówczesnym życiu literackim i teatralnym. Dlatego na kilka lat przed śmiercią na wniosek partyjnych władz wojewódzkich został zwolniony ze swego ukochanego Teatru im. Wandy Siemaszkowej, gdzie nawet nie zapraszano go na premiery. Usunięty także z życia literackiego pogrążał się w gorzkiej samotności. Przypomina o tym w książce „Jerzy Pleśniarowicz. Ślad pozostawiony" jego syn Krzysztof, profesor UJ, wybitny znawca twórczości Kantora.

Sztukę „Panna Młoda z „Wesela" Jerzy Pleśniarowicz napisał przed pół wiekiem poświęcając patronce swego teatru Wandzie Siemaszkowej i jej kreacji w dramacie Wyspiańskiego. Teatr rzeszowski wystawił ja prapremierowo w reżyserii Elwiry Turskiej 1 grudnia 1974 roku. Krytyk teatralna Krystyna Świerczewska na łamach „Nowin" pisała: „Spektakl osobliwy: cały zbudowany z fragmentów ról, strzępów opinii krytyków, wyjątków z listów, ułamków wspomnień. Sześć aktorek bywa Siemaszkową, i tą młodziutką, po debiucie, i tą u szczytu sławy, kiedy wielcy dramaturdzy, z Wyspiańskim na czele, marzą ją sobie w głównych rolach, i tą już rzeszowską, co na przekór własnemu wiekowi dwoi się i troi, by poprowadzić teatr w mieście dziwacznym wówczas, które bez zaplecza, awansuje."

Teraz 8 grudnia w Siemaszkową wcielą się Joanna Baran - Marczydło i Anna Demczuk. Na drugim planie pojawią się Magdalena Kozikowska - Pieńko, Waldemar Czyszak i Paweł Gładyś. Tekst Pleśniarowicza na nowo odczytał i opracował Sławomir Gaudyn. Scenografia i kostiumy Weroniki Krupy. Czytanie dostępne na www.youtube.com/TeatrSiemaszkowej.



Andrzej Piątek
Dziennik Teatralny Rzeszów
2 grudnia 2020