Solidny fundament pod pomnik

"Teatr Kazimierza Dejmka" - imponujący tom przygotowany pod redakcją Anny Kuligowskiej-Korzeniewskiej - to nie tylko próba stworzenia monografii jednego z najważniejszych polskich reżyserów, lecz także swoista antologia.

Znajdujemy tu pięćdziesiąt jeden artykułów napisanych przez czterdzieści troje autorów (historyków, krytyków i ludzi teatru - nie tylko z Polski). Główną tkankę książki stanowią referaty wygłoszone na konferencji, która odbyła się 17 i 18 maja 2004 roku, a którą zorganizował Instytut Teorii Literatury, Teatru i Sztuk Audiowizualnych Uniwersytetu Łódzkiego oraz Teatr Nowy w Lodzi. Uzupełniono je jednak o przedruki starszych tekstów poświęconych Dejmkowi. Niektóre z nich zostały na potrzeby nowej publikacji przekształcone, uzupełnione bądź przeredagowane. Jako że pomiędzy samą konferencją a ukazaniem się książki minęło ponad sześć lat, zrozumiałe jest, że niektórzy autorzy opublikowali referaty "na własną rękę" i że w obecnym tomie ukazują się one już jako przedruki. Zaznaczmy jednak, że to wszystko czyni książkę ciekawszą, powoduje, że zdaje się ona zbiorową fotografią, skrzyżowaniem licznych ścieżek, którymi postępują badacze twórczości Dejmka.

Książkę otwierają przemówienia i wspomnienia (w tym zmarłych w ostatnich latach Gustawa Holoubka, Jerzego Koeniga czy Dragoslava Vasilevića z Serbskiego Teatru Narodowego). Kolejny dział nosi tytuł "Biografia". Może stosowniej byłoby go nazwać "Portrety w rolach", zapewne z zaznaczeniem, że chodzi głównie o role społeczne. Jakkolwiek tu właśnie umieszczono cenny szkic Magdaleny Raszewskiej poświęcony Dejmka rolom teatralnym, jego portretowi aktorskiemu. Jeszcze ciekawsza wydaje się podobizna namalowana przez Michała Jagiełłę, który wspomina Dejmka jako ministra kultury i sztuki. Obdarzony świetnym piórem współpracownik (wiceminister) ukazuje wizerunek mniej znany, skupiając się na rysach społecznika o lewicowych ideałach, dostrzegającego zagrożenia współczesności, odważnego w działaniu i obdarzonego śmiałą wizją popularyzacji kultury. Referat przy tym nie ma charakteru laudacji, ukazuje także trudne strony charakteru desygnowanego przez PSL dygnitarza, jego niekoniecznie trafne decyzje. Mimo to portret jaśnieje jakąś szczerą szlachetnością. Logicznym dopełnieniem biograficznej części jest dział zmierzający do podsumowania dyrekcji Kazimierza Dejmka (Teatr Narodowy, Teatr Polski, trzykrotnie Teatr Nowy w Łodzi).

Korpus tomu stanowią referaty poświęcone przedstawieniom. Omówiono tu twórczość reżysera w teatrach polskich i zagranicznych. Poddano analizie "Brygadę szlifierza Karhana", "Święto Winkelrida", "Namiestnika", "Ciężkie czasy", "Operetkę", "Zdążyć przed Panem Bogiem", "Wesele" oraz "Sen pluskwy". Kilka studiów (o których chciałbym napisać trochę dalej) dotyczy inscenizacji repertuaru staropolskiego. Wystawieniu Dziadów poświęcone są dwa artykuły. Tekst Jitki Stokalskiej, asystentki i bliskiej współpracowniczki reżysera, ma charakter nieco prywatnego wspomnienia. Studium profesora Edwarda Krasińskiego to próba dotarcia do prawdziwego obrazu słynnych wydarzeń z 1968 roku, do zrozumienia postawy i intencji twórcy, którego sytuację moglibyśmy określić - zmieniając tytuł słynnej Molierowskiej sztuki - jako Męczennik mimo woli. Zaznaczmy od razu, że sam referent jako podtytuł swego artykułu zaproponował określenie Rewizja nadzwyczajna, nawiązujące do telewizyjnego programu. W wyniku tego nowego spojrzenia udało się ukazać Dejmka jako człowieka próbującego pozostawać wiernym własnym ideałom, nawet w sytuacji, która wydawała się bez wyjścia. Artykuł wzbogacony jest o edycję dokumentów potwierdzających (re)wizję autora.

W końcowych partiach książki zgrupowano teksty będące próbą syntetycznego spojrzenia na działalność artysty. Tu znalazły się artykuły ukazujące Dejmka jako inscenizatora dramatów staropolskich czy gatunków muzycznych. Obok nich szczególnie interesujące wydają się te poświęcone artystycznej genealogii. Juliusz Tyszka zastanawia się nad zależnością artysty od "systemu" Stanisławskiego, Anna Chojnacka nad relacjami, jakie łączyły go z Schillerem. Ten rodowodowy wątek dobrze wiąże się z ostatnią grupą tekstów zatytułowaną Spadkobiercy Dejmka. Redaktorka tomu zadaje pytanie o pozostałą po nim spuściznę i jej przyszłe losy, a jej dywagacje uzupełnione zostały wypowiedziami następców Dejmka na trzech dyrektorskich fotelach: Jerzego Zelnika (Teatr Nowy w Łodzi), Jana Englerta (Teatr Narodowy) i Jarosława Kiliana (dyrektor artystyczny Teatru Polskiego w latach 1999-2010).

Uzupełnia książkę spis stu czternastu Dejmkowskich realizacji na scenach polskich i ponad sześćdziesiąt ilustracji. Cennym dodatkiem są też metryczki dołączone do referatów, zawierające informacje o obsadzie i współautorach przedstawienia.

Moje szczególne zainteresowanie wzbudziły teksty dotyczące inscenizacji dawnej dramaturgii polskiej. Że była to ważna część twórczości Dejmka, świadczą jego słowa niejednokrotnie przywoływane w tomie:

Cała moja praca nad staropolszczyzną, nad uchwyceniem ducha dawnego polskiego teatru, to coś więcej niż powzięta sympatia dla ładnych czy miłych staroci. Jestem przekonany i coraz bardziej się w tym przekonaniu umacniam, że te propozycje estetyczne, które nam odsłania teatr dawny, są jedynymi polskimi, oryginalnymi rozwiązaniami dla sztuki scenicznej obok twórczości trzech dramaturgów: Mickiewicza, Wyspiańskiego i Witkiewicza.

Obok publikacji specjalistów od staropolszczyzny (przedruk znakomitego tekstu Juliana Lewańskiego o pracach reżysera nad wystawieniami Dialogus de Passione oraz referat Andrzeja Kruczyńskiego o inscenizacjach dramatów liturgicznych i współpracy Dejmka z Lewańskim) opublikowano w książce także wystąpienia Eleonory Udalskiej, Jadwigi Sobczak oraz przedstawicielki młodszego pokolenia teatrologów - Kamili Bialik. Referat profesor Udalskiej wyraźnie zmierza do syntetycznego spojrzenia na dialog twórcy z dawnym repertuarem. Widać tu dogłębne rozumienie (zarówno przez reżysera, jak i przez referentkę) tradycji misteryjnej, zawierającej tak kontrastujące z treścią elementy, jak np. risus paschalis, a także pojmowanie roli średniowiecznych korzeni teatru. Teksty Kamili Bialik mają z kolei charakter analityczny, odnosząc się do scenariuszy widowisk i ich odbioru w prasie. Gdyby autorka szerzej odwołała się do literatury staropolskiej, decyzje dotyczące wyborów repertuarowych Dejmka byłyby bardziej zrozumiałe. Jej referaty stałyby się z pewnością ciekawsze, gdyby przeprowadziła rozmowy ze współpracownikami teatralnymi bądź ludźmi, którzy oglądali te spektakle. Bezkrytyczne oparcie się na recenzjach daje obraz dość spłaszczony. Jaki zresztą sens ma przywoływanie z całą powagą zarzutu Temidy Stankiewicz-Podhoreckiej, że premiera "Dialogus de Passione" w roku 1998 odbyła się w okresie adwentu?

Jakkolwiek książka ogromnie mi się podoba, to jako historyk teatru staropolskiego muszę zwrócić uwagę na niekonsekwencje związane z datą wystawienia "Utarczki krwawię wojującego Boga". U Jadwigi Sobczak przywołany jest rok 1663, u Eleonory Udalskiej - 1696. Przyczyna tej rozbieżności jest zresztą zrozumiała. Pierwsza z autorek odwołuje się

do datowania przyjętego przez Lewańskiego, druga przez Hernasa. Wyjaśnić wypada, że argumentacja tego drugiego wydaje się bardziej przekonująca. W utworze mowa o tysiąc sześćset sześćdziesiątej trzeciej rocznicy męki, nie zaś narodzin Jezusa.

Mam wyraźne poczucie, że publikacja byłaby jeszcze bardziej interesująca, gdyby rozbudować wątek biograficzny. Informacje o czeskich korzeniach twórcy, jego dzieciństwo spędzone na kresach, w zamieszkiwanym przez wiele narodowości Kowlu, to fakty budzące ciekawość czytelnika. Wydaje się, iż w przyjętej "antologicznej" formule książki można by zamieścić przedruki rozmów z Dejmkiem (szczególnie tych przeprowadzonych przez profesor Kuligowską, do których uczona się odwołuje). Mimo że indeks osobowy jest starannie opracowany, to należałoby w nim rozwinąć tych kilka imion zapisanych jedynie w inicjale. Na przykład "Ceroni R." to Raul Ceroni, kompozytor związany z Piccolo Teatro di Milano.

Gdybym miał jednym zdaniem scharakteryzować omawianą publikację, nazwałbym ją fundamentem pod pomnik Kazimierza Dejmka, dodając, że jest to fundament niezwykle solidny.

Teatr Kazimierza Dejmka. Redakcja Anna Kuligowska-Korzeniewska. Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2010



Patryk Kencki
Twórczość
22 grudnia 2011