Spektakl o Beksińskim

Na podstawie tekstów Zdzisława Beksińskiego powstał spektakl teatralny "Wywiad, którego nie będzie". W środę w Sanoku odbędzie się jego premiera, a przedstawienie pokazane zostanie również w Rzeszowie i Warszawie.

Autorem scenariusza i reżyserem jest przyjaciel artysty i dyrektor sanockiego Muzeum Historycznego, gdzie znajduje się Galeria Beksińskiego, Wiesław Banach. W rolę malarza wcieli się Rafał Szałajko.

- "Wywiad, którego nie będzie" to spektakl teatralny, który powstał na podstawie tekstów Zdzisława Beksińskiego pochodzących z różnych lat jego życia. Dzięki nim poznać można rozmaite sytuacje życiowe malarza i zbliżyć się do lepszego rozumienia jego twórczości - powiedział w czwartek PAP Banach.

Za punkt wyjścia spektaklu autor scenariusza obrał tajemniczy sms, który otrzymał rok po śmierci Zdzisława Beksińskiego, pochodzący z telefonu artysty, o treści: "Zadzwoń". - Na tej kanwie dochodzi do rozmowy o różnych wątkach życia i twórczości artysty - mówił autor spektaklu.

- Scenografia przedstawienia została stworzona w oparciu o autentyczne meble i sprzęty pochodzące z warszawskiego mieszkania artysty - zaznaczył Banach. Jest uzupełniona wyświetlanymi na ekranie fotografiami i filmami ilustrującymi treść rozmowy.

27 listopada spektakl można będzie obejrzeć w Sanockim Domu Kultury. Dwa dni później zostanie wystawiony w Instytucie Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego. Natomiast 22 lutego będzie wystawiony w Służewieckim Domu Kultury w Warszawie.

Beksiński był malarzem, rzeźbiarzem, grafikiem, fotografikiem. Pisał także opowiadania, a przez kilka lat projektował nadwozia autobusów.

Urodził się w Sanoku w 1929 r. Po skończeniu architektury na Politechnice Krakowskiej wrócił do tego miasta. Od 1959 r. do 1967 r. pracował jako plastyk w Sanockiej Fabryce Autobusów Autosan, założonej przez Mateusza Beksińskiego, pradziada artysty.

W 1977 r. zdecydował się opuścić Sanok, po tym jak władze miasta podjęły decyzję o rozbiórce rodzinnego domu Beksińskich. Zamieszkał w Warszawie.

21 lutego 2005 roku Beksiński został zamordowany w swoim mieszkaniu na warszawskim Mokotowie. Zgodnie z jego wolą, pochowano go w Sanoku.

Z Sanokiem rodzina Beksińskich związana była od kilku pokoleń. Przodek Zdzisława Beksińskiego - Mateusz zamieszkał w tym mieście po upadku Powstania Listopadowego. Był jednym z założycieli fabryki kotłów, potem wagonów, poprzedniczki dzisiejszego Autosanu.

Sanockie Muzeum Historyczne, gdzie mieści się Galeria Beksińskiego, jest spadkobiercą jego dorobku. Posiada największą kolekcję jego prac; kilka tysięcy obrazów, reliefów, rzeźb, rysunków, grafik i fotografii.



Alfred Kyc
Kurier PAP
22 listopada 2019