Szekspir w teatralnej koprodukcji

W drugiej połowie czerwca rozpoczną się w Legnicy próby do wspólnej realizacji Teatru Modrzejewskiej i Teatru Kochanowskiego w Opolu. Tragedię Szekspira w przekładzie Stanisława Barańczaka wyreżyseruje Anna Augustynowicz. Pierwsza z premier na legnickiej Scenie Gadzickiego (z widownią na scenie) zaplanowana jest na 12 września.



W oryginale akcja tragedii Szekspira, oparta na legendzie o mitycznym królu Brytanii, toczy się w głębokiej przeszłości (w VIII w. p.n.e.). Król Lear ma trzy córki, Gonerylę, Reganę i Kordelię. Postanawia obdzielić je swym majątkiem odpowiednio do stopnia ich deklarowanej miłości do siebie. To punkt wyjścia dramatu, którego finałem jest tragedia i śmierć.

- Szekspir odkrywa autorytarny mechanizm sprawowania władzy, który dziś nazywamy populizmem. Miłość do władzy staje się równa miłości do wojny. W tę wojnę wplątana zostaje cała społeczność. Szekspir ostro przedstawia konflikty, które wynikają z przemocy mocno zakorzenionej w kulturze patriarchalnej - tak jeden z motywów sięgnięcia po tragedię Szekspira objaśnia reżyserka Anna Augustynowicz (na zdjęciu).

Odwrotnie niż miało to miejsce w teatrze elżbietańskim w obsadzie legnicko-opolskiego przedstawienia będą grały same kobiety. Z wyjątkiem Leara, ostatniego patriarchy, którego zagra gościnnie Mirosław Zbrojewicz.

"Lear jest kłamcą pozornie łaskawym. Wymusza na córkach deklarację wiernopoddaństwa w imię miłości. Dwie z córek deklarują podległość władzy ojcowskiej, lecz trzecia nie zgadza się na uczestnictwo w teatrze ojca. Wyczuwa sprzeniewierzenie się uczuciu, zastąpienie go skrawkiem majątku. Ojciec wyrzuca córkę ze stada, podobnie czyni z tymi, którzy ośmielają się krytykować sposób, w jaki sprawuje nad nimi władzę. Lear zamieszkuje na początku u najstarszej córki, oczekując, że nadal będzie władcą w jej domu. Kiedy napotyka sprzeciw, urażona ambicja władcy każe mu przenieść się do młodszej z córek. Obie córki nawiązują porozumienie, które ma na celu podporządkowanie sobie ojca i przejęcie władzy. Najmłodsza z córek, kierując się autentyczną miłością, usiłuje ratować ojca - nie króla - konspirując z odrzuconymi przez władcę przyjaciółmi. Jej działanie kończy się śmiercią - zarówno ojca, jak i najmłodszego dziecka. Tak, pokrótce, można streścić główny wątek dramatu" - napisała w przesłaniu reżyserka

Norbert Rakowski, dyrektor teatru w Opolu: - Koprodukcję są wpisane w koncepcję naszego opolskiego teatru i dostrzegam w nich głęboki sens. Poza eksploatacją spektakli w teatrach partnerskich istotna jest wymiana energii i myśli między zespołami. Mamy za sobą współpracę z Anną Augustynowicz, z której jesteśmy dumni. "Ślub" w jej reżyserii wielokrotnie doceniony został na wielu polskich festiwalach. Nasze spotkanie z zespołem teatru w Legnicy wynika z podobnego myślenia o teatrze. Obu scenom zależy na zespołowości i teatrze poszukującym, który podejmuje tematy godne dyskursu. Premiera w Opolu planowana jest wstępnie na 9 października, ale uzależniona jest od zakończenia długo planowanego i wyczekiwanego gruntownego remontu budynku naszego teatru.

Jacek Głomb, dyrektor teatru w Legnicy: - Jakieś 1,5 roku temu rozpoczęliśmy rozmowy o koprodukcji, propozycja przyszła z teatru w Opolu. W Legnicy już dawno chcieliśmy pracować z Anną Augustynowicz. Uważam jej teatr za jeden najciekawszych w Polsce. Z tych trójstronnych rozmów wyłonił się najpierw Szekspir i "Król Lear". Potem rozmawialiśmy o głównej postaci i padło na Mirosław Zbrojewicza, z którym reżyserka miała nie tak dawno bardzo dobre spotkanie w "Wyzwoleniu" Wyspiańskiego. W końcu powstał pomysł na koncepcje spektaklu i jego obsadę. Konieczne jest jedno zastrzeżnie. Rozpoczynamy próby i pracę produkcyjne przy założeniu premiery w Legnicy 12 września. O wszystkim zdecyduje jednak sytuacja epidemiologiczna w kraju.

"Król Lear" uważany jest za jeden z najtrudniejszych do interpretacji dramatów Szekspira, a królewska rola Leara uchodzi za "rolę ról". Tadeusz Łomnicki nazywał ją skałą bazaltu. Nie dane było mu doczekać premiery w tej roli. Zmarł na scenie Teatru Nowego w Poznaniu w trakcie próby 22 lutego 1992 roku. Tydzień przed premierą. Króla Leara grali wielcy polskiej sceny. M.in.: Gustaw Holoubek, Jan Englert, Jan Machulski, Jerzy Trela, Jan Frycz, Andrzej Seweryn, Daniel Olbrychski, Zbigniew Zapasiewicz.

Oprócz roli tytułowej w obsadzie aktorki z Legnicy: Magda Biegańska, Magdalena Drab, Katarzyna Dworak, Gabriela Fabian, Ewa Galusińska, Aleksandra Listwan, Anita Poddębniak, Zuza Motorniuk. Opolską część obsady tworzą: Cecylia Jacewska-Caban, Weronika Krystek, (AST w Krakowie), Karolina Kuklińska, Magdalena Maścianica, Katarzyna Osipuk, Joanna Osyda, Judyta Paradzińska, Beata Wnęk-Malec.

Scenografia legnicko-opolskiego "Króla Leara" będzie dziełem Marka Brauna, kostiumy zaprojektuje Tomasz Armada, muzykę skomponuje Jacek Wierzchowski, zaś reżyserią świateł zajmie się Krzysztof Sendke. Asystentem reżyserki będzie Jan Kamiński (AT w Warszawie).

Anna Augustynowicz (1959) - polska reżyserka teatralna, od 1992 roku dyrektor artystyczna Teatru Współczesnego w Szczecinie. Laureatka wielu nagród teatralnych. W tym m.in.: Paszportu Polityki (1997), Lauru Konrada (1998), Nagrody im. Tadeusza Boya-Żeleńskiego (2007), Nagrody im. Zygmunta Hübnera "Człowiek Teatru" (2014) oraz Nagrody im. Konrada Swinarskiego (2017).



Grzegorz Żurawiński
Teatr Modrzejewskiej w Legnicy
1 czerwca 2020