Teatralny prezent na urodziny

Takie urodziny można sobie tylko wymarzyć. Nie dość, że solenizant świętuje piękny wiek, bo 84 lata, to jeszcze w tym dniu odbywa się premiera teatralna sztuki na podstawie jego debiutanckiej powieści. W sobotę Kazimierz Kutz będzie uczestniczył w uroczystym pokazie "Piątej strony świata" w Teatrze Śląskim.

Sztuka ta będzie zapewne wydarzeniem nie tylko dla Kazimierza Kutza, ale również dla wszystkich mieszkańców naszego województwa.

Co prawda główny jej bohater (będący alter ego Kutza) opowiada o wydarzeniach rozgrywających się w Szopienicach i Roździeniu od lat 30. XX w. (choć pojawiają się też odniesienia do I wojny św., plebiscytu i powstań śląskich), to jednak losy postaci sportretowanych w książce są uniwersalne.

- Kazimierz Kutz oczywiście udaje, że stworzył fikcję literacką, ale z naszych rozmów wynika, że to jest powieść mocno autobiograficzna - mówi Robert Talarczyk, autor adaptacji i reżyser sztuki, sam katowiczanin, ale z Ligoty, Brynowa i Załęskiej Hałdy.

- Zależy mi na tym, by tak jak Kutz swoimi filmami, stworzyć nową śląską mitologię, by pokazać, że Śląsk ma inną mentalność od tej, którą mu przypisują Polacy, Niemcy czy Czesi - dodaje reżyser.

 



Katarzyna Pachelska
Polska Dziennik Zachodni
15 lutego 2013