Teraz Polska jest prawdziwa

Andrzej Seweryn w TOK FM: "Agresja, nienawiść, brak tolerancji. Teraz Polska jest prawdziwa". "Teraz Polska jest prawdziwa. Wszystkie karty zostały wyłożone na stół. Jesteśmy tacy od trzech, czterech lat" - ocenił Andrzej Seweryn w audycji w radiu TOK FM. Za przyczynę obecnego stanu rzeczy aktor uznał m.in. polskie doświadczenie historyczne.

"Teraz Polska jest prawdziwa. Wszystkie karty zostały wyłożone na stół. Jesteśmy tacy od trzech, czterech lat" - ocenił Andrzej Seweryn w audycji w radiu TOK FM. Za przyczynę obecnego stanu rzeczy aktor uznał m.in. polskie doświadczenie historyczne. "Demokracja jest osłabiona i jest to przerażające. To, co stało się z ludźmi: agresja, nienawiść, brak tolerancji" - mówił Andrzej Seweryn w radiu TOK FM

Andrzej Seweryn – jeden z najwybitniejszych polskich aktorów filmowych i teatralnych, a także dyrektor Teatru Polskiego w Warszawie – był gościem audycji w radiu TOK FM. Aktor wyraził swoje zdanie na temat współczesnej sytuacji politycznej w kraju.

Jak ocenił, demokracja jest obecnie "osłabiona, co stanowi powód do obaw. "To, co stało się z ludźmi: agresja, nienawiść, brak tolerancji, urwany dialog społeczny, polityczny i moralny. Trudno dzisiaj o poważną debatę społeczną w świecie, w którym właściwie najczęściej rozmawiają ze sobą (...) osoby, które mają podobne poglądy. To chyba mniej inspirujące. Jak powiedziałem, jedność i ten sam kolor, świat niezróżnicowany mniej mnie porusza" - mówił.

Przyznał, że jest tym stanem rzeczy zasmucony, jednak nie koniecznie rozczarowany. "Rozczarowany może być ktoś, kto bardzo dużo oczekiwał. Ja oczekuję od świata, ludzi coraz mniej" - przyznał. Jak ocenił, to właśnie obecna sytuacja w kraju ukazuje nasze prawdziwe oblicze: "Teraz Polska jest prawdziwa. Wszystkie karty zostały wyłożone na stół. Jesteśmy tacy od trzech, czterech lat".

Powodem tej sytuacji jest między innymi historia, specyficzne jej polskie doświadczenie: rezultaty lat niewoli, wojen, zniszczenia. "Jak można sobie wyobrazić, że z tego wszystkiego może wyjść zdrowo poprzez decyzje polityczne, że oto mamy teraz wielopartyjność, wolne wybory i brak cenzury i wolne partie... To bzdury" - mówił Seweryn, podkreślając, że polskie społeczeństwo czeka wielka praca na rzecz zrozumienia czym jest demokracja, tolerancja, praworządność.

Aktor był gościem audycji Przemysława Iwańczyka pt. "Cudowne lata". Mówił o swoich rolach, karierze, zawodzie aktora, a także zainteresowaniach sportem. Podkreślał, że w wykonywanym przez niego zawodzie nie ma nic niezwykłego, stanowi rzemiosło, tak samo jak pisarstwo, górnictwo czy hodowla.

Mówił także o Łodzi, którą określił jako "miasto filmu". "Łódź, którą odkryłem w 'Ziemi Obiecanej', spowodowała, że zacząłem interesować się nią inaczej niż tylko miejscem, gdzie robi się filmy. To szczególne miasto z powodu tej obecności czterech kultur. Starcie się różnic ludzkich jest owocne, nie lubię jednomyślności, jednego koloru, pozornej jednolitości" - ocenił.

Wspominał okazję, gdy czytał publicznie fragmenty "Ziemii Obiecanej", które "umknęły mu" podczas pracy nad filmem. Aktor skupiał się raczej na wyszukiwaniu dialogów niż na opisach miasta, zawartych w powieści - tłumaczył. "A są to przecież niezwykłe opisy, kiedy miasto się budzi, kiedy dyszy, kiedy zaczyna wydawać z siebie dźwięki. Nie ma w tym nic radosnego (...) Są pokazane tłumy ludzi tak pięknie, jak pokazywał to w scenach zbiorowych Andrzej Wajda" - wspominał Seweryn.



(-) (-)
Onet.Kultura
24 lutego 2020
Portrety
Andrzej Seweryn