To dziwne słowo. Powstanie.

Spektakl "Pamiętnik z powstania warszawskiego" Mirona Białoszewskiego w reż. Krystyny Jandy będzie grany w dniach 2-5 sierpnia o godz. 20, w sali pod Liberatorem, w Muzeum Powstania Warszawskiego.

"Pamiętnik z powstania warszawskiego" - spektakl/oratorium.

Powstanie. Powstanie. Powstanie.
To słowo.
To dziwne słowo. Powstanie.
Miron Białoszewski, Pamiętnik z powstania warszawskiego

Spór o sens Powstania Warszawskiego trwa nieprzerwanie. To dramatyczne doświadczenie w każdym czasie i w każdym pokoleniu domaga się interpretacji; mówi się o nim poprzez dzieła historyczne, eseje, publicystykę. Podczas gdy historycy i publicyści debatują o decyzjach politycznych czy militarnych, na pytania o humanistyczny wymiar tego wydarzenia najpełniej odpowiedzieć może język sztuki, on bowiem najtrafniej oddaje prawdę o uczuciach i kształcie pamięci.

Z tego względu Muzeum Powstania Warszawskiego każdego roku zaprasza wybitnych twórców polskiego teatru do zmierzenia się z tematem Powstania Warszawskiego. Od dziewięciu lat, pierwszego sierpnia o północy, Sala pod Liberatorem staje się przestrzenią twórczej, czasem pełnej emocji, dyskusji. Teatrem i sceną, przywołującymi ludzkie uczucia, wybory i dramaty.

Okrągła, siedemdziesiąta rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego to moment szczególny. Dlatego czujemy się zaszczyceni, że zaproszenie do stworzenia rocznicowego spektaklu przyjęła Krystyna Janda - reżyserka i aktorka, której osoba i role postrzegane są jako jedne z ważniejszych i bardziej rozpoznawalnych symboli polskiego kina i teatru.

Krystyna Janda dokonując adaptacji i reżyserując "Pamiętnik z powstania warszawskiego" Mirona Białoszewskiego, stworzyła nową przestrzeń odbierania tego dzieła. Spektakl w jej adaptacji i reżyserii, z muzyką skomponowaną przez Jerzego Satanowskiego, to wejście na zaskakującą ścieżkę dźwiękową, "słyszalną" już w "Pamiętniku...". Ta interpretacja pozwala, przez słuchanie, mówienie i śpiew, wyrazić to, czego słowo pisane nie odda; Janda z Satanowskim stworzyli przestrzeń, której widzowie nie muszą widzieć; muszą jedynie pozwolić, by poprowadzono ich poprzez przestrzeń między słowem a muzyką.

To zresztą przestrzeń, która fascynowała Mirona Białoszewskiego - oddziaływanie poezji melicznej na odbiorców. Moment, w którym słowa i muzyka stają się nierozerwalne, a rytm i melodia słów są równie ważne, co wciągająca fabuła. Sam tak to opisał: "Dążę do tego, żeby to, co pisane, było zapisaniem mówionego. I żeby pisanie nie zjadło mówienia. To, co jest warte z języka mówionego, to się zapisuje. A to z napisanego - jest potem mówione na głos."

W spektaklu Krystyny Jandy widzowie usłyszą litanię miasta i ludzi, bowiem przestrzeń tworzą w tym spektaklu muzyka, mówienie i śpiew. Ta proza, by wybrzmieć, potrzebuje zasłuchania się; zanurzenia w słowach - strzałach, zdaniach - hukach, sylabach - kanonadach, rumorze, tupocie, krzykach, pieśniach, litaniach i modlitwach. Słowa bohaterów "Pamiętnika..." są z dźwiękami zagłady miasta połączone niczym pępowiną. Tworzą rytm i melodię walczącego miasta.

Sala pod Liberatorem, Muzeum Powstania Warszawskiego. Wstęp biletowany. Bilety do kupienia w kasie MPW. Cena biletu: 14 zł. Spektakl będzie wystawiany od 2 do 5 sierpnia o godz. 20.00.

I wydobywanie.
I odsypywanie.
I gaszenie.
I pomoc.
I nowe bomby.
I krzyk.
- Najświętsze serce Jezusa, zmiłuj się nad nami.
- Najświętsze serce Jezusa, zmiłuj się nad nami.
Wycie samolotów i bomb.
- Najświętsze serce Jezusa zmiłuj się nad nami
I huk! I koniec!



(-) (-)
Materiał Organizatora
24 lipca 2014