Uniwersalna, ponadczasowa, wierna i zatracona

w najbliższy piątek, 17 stycznia o godz. 19.00 zapraszamy na wyjątkowy monodram Małgorzaty Bogdańskiej – „Nie lubię pana, Panie Fellini" w reżyserii Marka Koterskiego.

Tylko jedno wydarzenie i ostatnie wolne miejsca! Po spektaklu odbędzie się spotkanie z Markiem Koterskim oraz Małgorzatą Bogdańską!
Wszystkie bilety w jednej cenie – 40 zł!

"Świetny tekst, wybitne aktorstwo! Jak zwykle Marek Koterski potrafi ukłuć, zmusić widza do refleksji. Małgorzata Bogdańska jest wulkanem emocji. Wynosi tekst na wyżyny, daje widzowi oddech po czym uderza jak błyskawica. Poruszająca sztuka o niełatwej miłości...".

Biograficzna opowieść o włoskiej aktorce Giulietcie Massinie staje się pretekstem do spojrzenia na kobietę ponadczasową, która zatraca się w miłości do genialnego, lecz niewiernego męża.
___

Tekst i reżyseria: Marek Koterski
Wykonanie: Małgorzata Bogdańska

"Nie lubię pana, Panie Fellini" to monodram Małgorzaty Bogdańskiej w reżyserii Marka Koterskiego. Biograficzna opowieść o włoskiej aktorce Giulietcie Masinie staje się pretekstem do spojrzenia na kobietę uniwersalną, ponadczasową, wierną, która zatraca siebie z miłości do genialnego, lecz niewiernego męża. Ale czy geniusz usprawiedliwia nielojalność i niewierność. "Czym jest dla mnie miłość? Całym życiem". Jedni dostrzegą w tym piękno, inni tragizm.

Małgorzata Bogdańska – w filmie debiutowała już w wieku 16 lat. Ukończyła studia na Wydziale Aktorskim PWSFTviT w Łodzi, a następnie rozpoczęła pracę w Teatrze Ochoty w Warszawie, gdzie gra do dziś. Znana m.in. z roli Beaty Miauczyńskiej w filmie „Wszyscy jesteśmy Chrystusami", czy Kobiety o Wielu Twarzach z „Baby są jakieś inne". Razem z Markiem Koterskim założyła warszawski Teatr w Walizce.

Marek Koterski – i reżyser filmowy i teatralny, scenarzysta, dramatopisarz. Absolwent Wydziału Reżyserii PWSFTviT w Łodzi. W swoich filmach wykreował postać Adasia Miauczyńskiego, którego losy widzowie mogli śledzić m.in. w „Domu wariatów", „Nic śmiesznego", „Wszyscy jesteśmy Chrystusami", czy obsypanym nagrodami „Dniu Świra". Za zbiór dramatów o tym samym tytule został nominowany do Nagrody Literackiej Nike 2003.

"Ile może zmieścić walizka? Taka mała, na kółkach, z wysuwaną rączką. I jeśli ma to jakieś znaczenie – czarno-biała. Nie lubię pana, panie Fellini Marka Koterskiego pokazuje, że zaskakująco wiele. Stos ciuchów, nos klauna z czerwonej pianki, filmowy klaps, ślubne zaproszenie, buty do stepowania, bębenek, mnóstwo innych szpargałów. I opowieść o trwającej kilkadziesiąt lat miłości do nielubianego mężczyzny".

(...) Spektakl Koterskiego, podobnie jak pierwsze przedstawienie „Teatru w walizce", ma w sobie wiele z tego, co doskonale znamy z filmowych fabuł reżysera – w ironiczny, punktujący absurd sposób opowiada o traumach wspólnego życia, o wiecznym zderzeniu fantazmatów z prozą codzienności, jej nudą, przewidywalnością.

(Anna Jazgarska, teatralny.pl)



Karolina Leciak
Materiał Teatru
14 stycznia 2020
Portrety
Marek Koterski