W sejmiku: Kantor to przeciętność

Części małopolskich radnych nie podoba się budowa siedziby Ośrodka Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora - Cricoteka. - To sztuka przeciętna, za 20 lat pies z kulawą nogą tam nie zajrzy - mówił na piątkowej sesji jeden z nich

Zarząd województwa - tworzony przez koalicję PO, PSL i Wspólnoty Małopolskiej marszałka Marka Nawary - chce zwiększyć wydatki na budowę Ośrodka Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora - Cricoteka z pierwotnie szacowanych 34 mln zł do 45 mln zł.

Ta propozycja wywołała sprzeciw radnych Prawa i Sprawiedliwości. - Klub radnych PiS wnioskuje o niezwiększanie wydatków na tę inwestycję - oświadczył Jan Hamerski z PiS. To stanowisko wywołało polityczną burzę na sali.

- Jestem zaskoczony, bo do tej pory nie mieliśmy sygnałów o kwestionowaniu wydatków na Cricotekę - mówił Marek Sowa, członek zarządu województwa z PO. - Chcemy zwiększyć kwotę na tę inwestycję, bo pierwotnie były podawane jedynie wstępne szacunki, a teraz dysponujemy dokładnymi danymi inwestorskimi.

- Jeśli nie damy pieniędzy na Cricotekę, to ta inwestycja zostanie wstrzymana. A moim zdaniem to jedna z najważniejszych inwestycji, które w najbliższym czasie mają być realizowane w Małopolsce. Ośrodek Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora mógłby stać się wizytówką regionu. Tadeusz Kantor jest postacią cenioną w Europie i całym świecie. Apeluję o głosowanie na tak - przekonywała Teresa Starmach z PO.

PiS jednak ciągle się sprzeciwiał. - Moglibyśmy wstrzymać się do rozstrzygnięcia przetargu na wykonanie inwestycji. I dopiero wtedy decydować o przekazaniu pieniędzy na ten cel - zaproponowała radna Maria Malinowska z PiS.

Nieoczekiwanie radnych PiS wsparł członek ugrupowania Wspólnota Małopolska. - Moim zdaniem sztuka Tadeusza Kantora jest przeciętna. Za 20 lat pies z kulawą nogą nie zajrzy do Cricoteki. Sam budynek można wybudować, bo będzie go można zmienić na coś innego. To mnie przekonuje do głosowania za inwestycją - stwierdził Andrzej Sasuła, bliski współpracownik marszałka Marka Nawary i były wicemarszałek województwa.

Od jego opinii odciął się niespodziewanie Witold Kozłowski, wiceprzewodniczący sejmiku z PiS: - Naszym wnioskiem o nieprzekazywanie większej sumy na Cricotekę chcieliśmy wstrząsnąć sejmikiem, by samorząd nie dotował w nieskończoność tej inwestycji. Ale oczywiście sztukę Tadeusza Kantora cenimy - zapewniał.

Ostatecznie w głosowaniu większość radnych zdecydowała o przekazaniu pieniędzy.



Bartłomiej Kuraś
Gazeta Wyborcza Kraków
6 lipca 2009
Portrety
Tadeusz Kantor