W teatrze przed premierą reżyser wyciska pot z aktorów

- To ma być godzina dobrej zabawy nie tylko dla dzieci, ale i rodziców - mówi Waldemar Wolański, reżyser "Czerwonego Kapturka", który trafia w piątek na afisz teatru im. Mickiewicza.

Wolański wykorzystał wierszowaną wersję "Czerwonego Kapturka" z "Bajek samograjek" Jana Brzechwy. Dodał 26 piosenek z własnymi tekstami. Muzykę napisał Bogdan Dowlasz, a choreografię przygotował Kazimierz Knol. Scenografia - wielkie księgi stojące na tle regałów bibliotecznych - jest dziełem Joanny Hrk.

W bajce występuje aż dziesięcioro aktorów. Czerwonego Kapturka gra Agnieszka Łopacka, Wilka Antoni Rot, Babcię Czesława Monczka, Gajowego Robert Rutkowski. - Wykorzystałem konwencję teatru w teatrze: aktorzy na oczach publiczności zmieniają kostiumy, wychodzą z postaci, komentując jej zachowanie - opowiada Wolański, na co dzień dyrektor Teatru Lalek "Arlekin" w Łodzi. - Mamy nadzieję, że przy okazji zabawy zaciekawimy teatrem i zyskamy na przyszłość nowego widza. Dla aktorów to trudna praca - schodzą ze sceny mokrzy od potu. Ale ja lubię, kiedy się pocą - to świadectwo zaangażowania.

Reżyser nie krył, że trudno jest inscenizować tak znaną bajkę. Trzeba znaleźć pomysł, jak pokazać ją inaczej, jednocześnie nie tracąc walorów oryginału. Pomysł był potrzebny tym bardziej że tekst Brzechwy, choć znakomity, jest krótki. Dlatego został on dopełniony żartobliwymi piosenkami i tańcem. Realizatorzy starali się stworzyć klimat zabawy wykraczającej poza ramy sceny. - Żarty są na poziomie dzieci, ale i dorosły znajdzie coś dla siebie. Nie chcę takiej sytuacji, że rodzice siedzą na widowni i ziewają - mówi reżyser.

Gość z Łodzi - nie tylko reżyser i dyrektor, ale i aktor, autor spektakli i teoretyk teatru - w Częstochowie pracuje pierwszy raz. Mówi ze śmiechem, że wziął sobie do serca uwagę dyrektora Teatru im. Mickiewicza, że "częstochowianie nie są widzami specjalnej troski i mimo że mieszkają u stóp Jasnej Góry, mają takie same oczekiwania kulturalne jak mieszkańcy innych miast".

Choć premiera bajki dopiero za kilka dni, zostało już zarezerwowanych 30 przedstawień.



Tadeusz Piersiak
Gazeta Wyborcza Częstochowa
28 listopada 2009
Spektakle
Czerwony kapturek