Wieczór dwóch premier

Teatr Wielki - Opera Narodowa zaprezentuje w ramach jednego wieczoru premiery dwóch jednoaktówek. Będą nimi "Verbum nobile" Stanisława Moniuszki oraz "Przysięga" Aleksandra Tansmana.

Tak jak utarła się tradycja łączenia w ramach jednego wieczoru przedstawień "Pajace" Ruggera Leoncavalla i "Rycerskości wieśniaczej" Pietro Mascagniego, tak od lat łączono w ten sam sposób "Verbum nobile" i "Flisa" - dwie jednoaktówki Moniuszki. Czasami tylko w obu przypadkach odstępowano od tej reguły i łączono którąś z wymienionych oper z innym dziełem, z różnym zresztą efektem. Pierwszy raz na warszawskiej scenie połączono "Verbum nobile" z "Pajacami" Leoncavalla w grudniu 1945 roku, otwierając tymi dwoma dziełami powojenną działalność Opery Warszawskiej jako Sceny Muzyczno-Operowej na ul. Marszałkowskiej. Od tego czasu "Verbun nobile" nie było grane na scenie ani Opery Warszawskiej, ani Teatru Wielkiego. Drugi raz z czymś takim spotkamy się już 14 lutego br., kiedy na scenie Opery Narodowej spotkają się na zasadzie zderzenia "Verbum nobile" Moniuszki z "Przysięgą" Aleksandra Tansmana dwa absolutnie różne pod względem muzycznego stylu i kompozytorskiej techniki dzieła, które dzieli blisko sto lat.

1 stycznia 1861 roku, dokładnie trzy lata po warszawskiej premierze "Halki", odbyła się w Operze Warszawskiej premiera jednoaktówki "Verbum nobile", dzieła określanego mianem "obrazka szlacheckiego", do którego libretto ułożył Jan Chęciński. Ten uroczy, pełen wdzięku i polskiego humoru drobiazg sceniczny jest wyraźną drwiną z niewzruszalności szlacheckiego słowa (verbum nobile), dawanego nazbyt często pochopnie, a i nierozważnie. Mimo naiwności libretta Moniuszce udała się sztuka stworzenia dzieła przesiąkniętego polską atmosferą i obyczajami. Po prapremierze Józef Sikorski napisał, że "czegoś równie udanego dawno już na naszej scenie nie widziano." Do najbardziej wartościowych muzycznie fragmentów zaliczyć można przede wszystkim wirtuozowską, o tanecznej lekkości uwerturę, tercet: "To wielka szkoda, dzieciaki moje" polonezową arię Marcina: "Dam ci ptaszka, jakich mało", duet dwóch basów Rejtana i Cześnika, oraz finałowe: "Zakończone nasze troski".

Aleksander Tansaman (1897-1986), polski kompozytor, pianista i dyrygent, od 1920 roku przebywający stale w Paryżu, jest autorem wielu dzieł symfonicznych i scenicznych, z tym że te ostatnie nie były dotychczas prezentowane na naszych scenach. Przygotowywana polska premiera jest próbą wprowadzenia zupełnie nieznanej twórczości scenicznej Tansmana na polskie sceny. Bardziej znane i częściej wykonywane są jego utwory symfoniczne. Tansman skomponował "Przysięgę" (La Serment) w 1954 roku. Rok później operę wykonano koncertowo w Paryżu pod dyrekcją André Cluytensa. 1 marca 1955 na scenie ThéČtre Royal de la Monnaie w Brukseli odbyła się prapremiera sceniczna tej jednoaktowej opery, do której libretto w oparciu o znaną nowelę Honoré de Balzaca napisał Dominique Vincent. "\'Przysięga\' odznacza się wielką siłą dramatyczną, przy równoczesnej oszczędności użytych środków (niewielka ilość osób występujących, kameralny skład orkiestry, w którą natomiast wtopiony jest żeński chór). Dramatycznemu wyrazowi podporządkowany też został muzyczny język utworu, swobodny tonalnie, a w niektórych scenach całkowicie atonalny" - napisał w swoim "Przewodniku operowym" Józef Kański. Opera będzie śpiewana w oryginale, czyli francuskiej wersji językowej. Jej akcja rozgrywa się na południu Francji w czasach napoleońskich.

Oba dzieła zrealizuje zespół: Michał Dobrzyński - kierownictwo muzyczne, Laco Adamik - reżyseria, Barbara Kędzierska - dekoracje, Magdalena Tesławska, Paweł Grabarczyk - kostiumy.



Adam Czopek
Nasz Dziennik
2 lutego 2009