Wieczór grupy Teraz Poliż

"Liminalna" to pojęcie zaczerpnięte z antropologii kultury, rozwinięte przez Victora Turnera.

Według niego stan liminalny jest stanem „pomiędzy”, uczestnik liminalnych procesów jest istotą zawieszoną nie wiadomo gdzie, nieznającą siebie, niemającą punktów oparcia, ale za to, z konieczności niejako, otwartą na to, czego nie zna i nie wie.

Opierając się na tym pojęciu, grupa Teraz Poliż, stworzona przez młode kobiety, które odważnie starają się mówić o swoich problemach, kompleksach i lękach, prezentuje spektakl „Liminalna. Jestem snem, którego nie wolno mi śnić”, który w założeniu jest krwawą bajką dla dorosłych. Kobiety według autorek przedstawienia to księżniczki, ale bajki z ich udziałem nie kończą się happy endem. Księżniczki naznaczone zostają przemocą używaną wobec nich, przekazywaną z pokolenia na pokolenie, wstydliwie ukrywaną przed wścibskimi oczami. Wyjątkowo boleśnie brzmią w tym kontekście słowa Carla Gustava Junga, użyte jako motto do spektaklu: „W wielu przypadkach mężczyzna ma wrażenie, i nie całkiem się przy tym myli, że aby przekonać kobietę, musiałby ją chyba uwieść, pobić lub zgwałcić”.

„Liminalna. Jestem snem, którego nie wolno mi śnić”, dramat, reż. Marta Ogrodzińska, wyk. Dorota Glac, Marta Jałowska, Teatr Wytwórnia, ul. Ząbkowska 27/29, wstęp wolny, niedziela (6.09), godz. 18



Agnieszka Rataj
Zycie Warszawy
4 września 2009