Wycieczki repertuarowe – „Psie serce" wg Bułhakowa

Program Teatru Miejskiego w Gliwicach budowany jest w oparciu o twórczość znakomitych autorów, takich jak m.in. Ibsen, Bułhakow, Zapolska, Hrabal, Hašek, a także teksty dramaturgów współczesnych.

Jesteśmy wierni autorom, jak w przypadku „Nory" Henryka Ibsena, klasycznej, wyważonej adaptacji Judyty Berłowskiej lub odbiegamy od oryginału uzupełniając go o elementy zaczerpnięte ze współczesnej kultury - „Ich czworo. Reality show" w reżyserii Julii Mark. Adaptacje tekstów prozatorskich dają szersze możliwości interpretacyjne, są także większym wyzwaniem artystycznym.

Krzysztof Rekowski reżyser „Psiego serca", spektaklu stworzonego na podstawie opowiadania Michała Bułhakowa, wybrał z tej uniwersalnej historii najważniejsze dla siebie wątki dotyczące odczuwania wolności i przekraczania jej granic – zarówno granic eksperymentu naukowego, medycznego, lecz także prywatnych, w obrębie których można budować własne szczęście.

Dziś, w czasach klonowania, hodowania narządów na przeszczepy, terapii genowej, która może trwale zmienić kod genetyczny, przypomnienie tego tekstu Bułhakowa, przypomnienie wątków rodem z Fausta i pytanie o granice eksperymentu, wydaje mi się niezwykle istotne. – Krzysztof Rekowski

Profesor Preobrażeński (Łukasz Kucharzewski), światowej sławy naukowiec wykonuje operacje przywracające pacjentom młodość. Sukcesy ośmielają naukowca do przeprowadzenia ryzykownego eksperymentu, w wyniku którego pies Szarik staje się obywatelem Szarikowem (Mariusz Galilejczyk). Świat pełen pięknych, (znowu!) młodych ludzi nie dla wszystkich jest miejscem szczęśliwym.
O swoje prawo do szczęścia walczy Zina (Alina Czyżewska), gospodyni profesora. Poszukują go także burzyciele z grupy Szwondera (Aleksandra Maj, Karolina Burek, Łukasz Kabus). Starcie idei rewolucyjnych z panującym w profesorskim domu ładem przypada na czas, w którym Szarikow uczy się człowieczeństwa. Do kogo się przyłączy? Którą opcję wybierze?
Bułhakow pyta o naszą wolność. Na ile jest dla nas ważna, na ile sami pozwalamy ją sobie odebrać? Figura psa może być metaforą wszystkich istot słabszych i pogardzanych, obrazem natury bezceremonialnie zagarniętej przez naszą cywilizację, jak i kultur uznanych za „niższe". Z człowieka też niejednokrotnie robiono „zwierzę eksperymentalne" i zjawisko to nie należy jedynie do przeszłości. (...) Bułhakow, choć operuje językiem dowcipnym i groteskowym, pyta na ile nasza kultura podszyta jest pogardą dla innych, na ile usprawiedliwia przemoc. Być może idea równości na zawsze pozostanie utopią? Czy są jeszcze autorytety, świadome zagrożeń, jakie niesie ze sobą zaawansowana cywilizacja? Nie daje nam prostych odpowiedzi, raczej portretuje grupę współwinnych... - Krzysztof Rekowski

Spektakl „Psie serce" do zobaczenia 16, 17, 18, 19 listopada na Dużej Scenie Teatru Miejskiego w Gliwicach. Serdecznie zapraszam.



Katarzyna Skowronek
Materiał Teatru
4 listopada 2017
Spektakle
Psie serce