Zmarł gigant włoskiego kina

W wieku 96 lat zmarł światowej sławy włoski reżyser filmowy, teatralny i operowy Franco Zeffirelli. Był jednym z najwybitniejszych włoskich twórców XX wieku.

Urodził się w 1923 roku we Florencji, z którą związany był niemal całe życie. Tam też ukończył studia na Akademii Sztuk Pięknych, a następnie sztukę i architekturę na Uniwersytecie Florenckim. Po wojnie dołączył do trupy teatralnej Luchino Viscontiego. Został scenografem i asystentem reżysera.

Debiutował jako reżyser teatralny w roku 1950 spektaklem "Lulu" Carla Bertolazziego. W latach 50. w mediolańskim teatrze operowym La Scala wystawił "Kopciuszka" Rossiniego. Siedem lat później nakręcił swój pierwszy film "Camping". W sumie nakręcił ich ponad 20, a niemal wszystkie były międzynarodowymi produkcjami.

Ostatni z włoskich gigantów

W 1966 r. jako pierwszy wyreżyserował kinową wersję "Poskromienia złośnicy", z Elizabeth Taylor i Richardem Burtonem. Kolejna adaptacja Szekspira, "Romeo i Julia" (1968), z Leonardem Whitingiem i Olivią Hussey przyniosła mu pierwszą nominację do Oscara. "Hamlet" z 1990 r. z udziałem Glenn Close i Mela Gibsona został uznany za jedną z najlepszych ekranizacji dzieła.

Ostatnim jego filmem fabularnym była "Wieczna Callas" z 2002 roku z Fanny Ardant w roli głównej. "Boska", której nikt nie kochał. "Chciałabym być Marią, muszę sprostać Callas". Reżyserował także opery i przedstawienia teatralne wystawiane w Londynie, Edynburgu, Trieście, Nowym Jorku, Mediolanie i Weronie.

Jeśli chodzi o kinematografię - jak przypomina Reuters - Zeffirelli cieszył się większym uznaniem publiczności niż krytyków. Jednak nie zmienia to faktu, że był ostatnim żyjącym przedstawicielem gigantów włoskiego kina, którzy zadebiutowali po II wojnie światowej (obok Federico Felliniego, Luchino Viscontiego, Vittorio De Siki, Piera Paolo Passoliniego oraz Michelangelo Antonioniego). Od 1994 do 2001 roku, przez dwie kadencje, zasiadał w Senacie Włoch, wybrany z listy Forza Italia Silvio Berlusconiego. W 2004 roku brytyjska królowa Elżbieta II przyznała Zeffirellemu honorowy tytuł szlachecki.

Zeffirelli zostanie pochowany w swej rodzinnej Florencji, gdzie powstaje centrum sztuki, poświęcone jego twórczości. W kwietniu 2016 roku przeprowadzone badania wskazały go jako jednego z potomków Leonarda da Vinci.



(-) (-)
Kurier PAP
20 lipca 2019