Artystyczna droga

Benefis Barbary Thieme i jej Magaparu

W ostatnią sobotę września w sali widowiskowej lubaczowskiego Miejskiego Domu Kultury było tłoczno od miłośników sceny, którzy przyszli fetować jubileusz Barbary Thieme i jej autorskiego teatru Magapar, który dokładnie 30 lat temu z rozpoczęciem roku szkolnego począł swój artystyczny żywot i tak jest do dziś, z kilkudziesięcioma premierami zapisanymi w kronikach zespołu.

 Wśród tego grona uczestników jubileuszu była elita władz i różnych profesji z burmistrzem Marią Magoń na czele, która także wygłosiła mowę pochwalną z tej benefisowej okazji, a były burmistrz Wiesław Bek moderował to wydarzenie ze sceny. Zaś w szeregu gratulacyjnych wystąpień był m.in. pokłon od Marka Małeckiego, który szefuje Stowarzyszeniu Rozwoju Ziemi Lubaczowskiej i jest wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej. Prezes oddziału okręgowego Towarzystwa Kultury Teatralnej z Rzeszowa Dariusz Dubiel przekazał na ręce jubilatki nagrodę ministra kultury i dziedzictwa narodowego przyznaną na wniosek TKT.

Czy jest gdzieś w regionie a może w kraju miejsce, gdzie z taką atencją i serdecznością traktuje się artystów amatorów, a kultura nie jest marginesem w zadaniach samorządu? Rzec można działa to zwrotnie – bo przecież autorski teatr B. Thieme, który tworzy z kolejnym już pokoleniem dzieci i młodzieży z Lubaczowa, to zarazem znakomity ambasador tego miasta w kraju i za granicą, bo reprezentuje co roku Polską na prestiżowych międzynarodowych festiwalach często jako jedyny przedstawiciel z Polski. Do tej pory w Szwajcarii, Francji, Danii, Anglii, Austrii, Niemczech, we Włoszech ,w Portugalii na Słowacji, Ukrainie i Węgrzech, w Kanadzie, Turcji, Tunezji dwukrotnie w USA. A ten artystyczny przekaz jest zrozumiały w każdym zakątku globu, bo Magapar dociera bez słów – uniwersalnym obrazem światła, ruchu aktorskiego i muzyki. A każdy widz wedle własnej wyobraźni, wiedzy i wrażliwości estetycznej może w tych scenach dostrzec siebie albo samego, albo zjawiska, które nie sposób ominąć obojętnie.
I w sposób metaforycznie symboliczny ów benefis potwierdził swoją historię najnowszym spektaklem Droga, który otwierał ten maraton tyleż artystyczny, co i rodzinny, co podkreśliła twórczyni i animatorka Magaparu Barbara Thieme, nazywając swoich artystów ze wszystkich pokoleń tej sceny swoimi dziećmi artystycznymi. A oni poproszeni do niej na scenę z wielkim sercem i szczerością opowiadali, jak wielką wartością w ich życiu był ten teatr, który jeszcze w dobie bezinternetowej zastępował szybki sposób informowania, gdy wędrowali po różnych krajach, sławiąc nieodzownie także Lubaczów. Niczym anegdoty brzmiały niektóre zwierzenia, jak choćby przypomnienie zimowej eskapady osinobusem na festiwal do Lublina, gdy zmieniali się co kilkanaście minut, aby ogrzać się w szoferce, bo tylko tam było ciepło. Albo o tych „wzlotach" poza scenę, gdy mała wykonawczyni w figurze tanecznej wypadła, a na uwagę zirytowanej B. Thieme, dlaczego nikt nie ratował dziecka, padła odpowiedź, że wszyscy myśleli iż tak było w scenariuszu.

Ta Droga, o czym już wspominałem na tych łamach po występie Magaparu w styczniu tego roku w rzeszowskim WDK, w owym plastyczno-muzycznym i choreograficznym przekazie może być zdążaniem do złotych marzeń. Ileż w tym widowisku symboli – jak choćby to uwięzienie w sieciach, w które często w życiu wpadamy, a po wydobyciu się zeń uczymy na nowo stąpać i poznawać, jak uniknąć zagrożeń. Albo próbujemy wyrwać się – jak te widowiskowe postaci – z ram, które nas ograniczają, ale jesteśmy tam bezustannie wtłaczani, doprowadzani przez kogoś, kto sądzi, że tak będzie dla nas lepiej. Przypominają skojarzeniem obrazów, gdy mijamy się – niby bliscy wszak, a odlegli od siebie. Mamią nas błyskotki świata, które B. Thieme tak znakomicie wydobyła i przekazała iskierkami świateł w twarzach aktorów, a potem ich zgaśnięciem odkryła ów bezmiar pustki jako następstwo tego wszystkiego. Są białe kwiaty, jak miłość – pieczołowicie niesione wysoko i chronione, a gdy się któryś łamie, to jakby uczucie zostało zranione. Jest owa szafa, która może być skarbnicą, gdzie na półkach siedzą postaci niczym rekwizyty, z którymi nie sposób zbudować nowej ścieżki życia, bo są nieożywialne. A może jest to raczej jakiś raj, miejsce ciepłem światła przybliżone, z którego owe postaci wychodzą, ale giną, gdy trafią już do zgrzytliwej, ponurej rzeczywistości. Jakąż znakomitą metaforą mogą być owi strażnicy pamięci, którzy niczym biblijne postaci wloką swe cokoły, by je stawić jak symbole Golgoty, czy może symbole majestatycznej trwałości piramid albo sfinksów. To w ich otoczeniu, wobec ich potęgi dzieją się owe wzloty człowiecze na dole, z kontrapunktem zwycięstwa miłości na koniec.

To uniwersalne w przekazie artystycznym i ideowym widowisko nie pozostawia nikogo obojętnym. Jest wysublimowanym, plastycznie i dźwiękowo, obrazem teatralnym. Zapamiętuje się je i przeżywa wyobraźnią w różnych jego odcieniach. Wykonawcami są uczniowie gimnazjum i liceum lubaczowskiego, a  scenariusz, reżyseria, scenografia, kostiumy i dobór cytatów muzycznych oraz efektów oświetlenia jest dziełem Barbary Thieme. Nagrodzonej w tym roku także przez marszałka za twórcze osiągnięcia. Należy ona do współzałożycieli klubu ASSITEJ w Polsce i  prowadzi  dramowe warsztaty teatralne w kraju i  za granicą (w Portugalii), jest również  stypendystką Instytutu Kultury i Nauki  Janineum we Wiedniu.

 

Ryszard Zatorski
Materiał Teatru
12 września 2013
Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...