Czarne scenariusze

"Migrena" - reż: Anna Augustynowicz - Teatr Współczesny w Szczecinie

Opowieść została wzięta z "Macierzyństwa" Sigrid Undset, wysoko cenionej, a i u nas bardzo kiedyś popularnej pisarki norweskiej (że wspomnę tylko "Krystynę, córkę Lavransa"), ale równie dobrze mogłaby być zaczerpnięta z telewizyjnego reportażu. Z gatunku tych, co pokazują rzeczywistość, ale starają się ją przedstawić w formule telenoweli. I wzruszyć nas do łez. Żeby łatwiej było przełknąć kolację, którą sobie akurat jemy.

Cóż bowiem bardziej poruszającego niż historia dwóch matek: naturalnej, która się dziecka wyrzekła dla życiowej wygody, i przybranej (swoją drogą wielce mylące to pojęcie, bo przecież nie dziecko sobie matkę wybiera, przybiera), która je wychowała. A potem musi je oddać tej pierwszej. 

Tyle że ani Antonina Grzegorzewska, autorka "Migreny", powstałej z inspiracji Undset, ani Anna Augustynowicz, która przeniosła tekst na scenę, nie chciały nas częstować opowiastką ze społeczno-interwencyjnym wydźwiękiem. Rzecz o dwóch matkach uczyniły więc tylko punktem wyjścia do zimnej baśni o zawiłych relacjach między tym, co naturalne a kulturowe, co zrodzone z instynktu, a co z miłości; o dramacie, który wzbiera między dwoma biegunami macierzyństwa -żądzą życia i potrzebą jego ochrony.

Fanny (Małgorzata Klara) - kobieca, bo przyciągająca mężczyzn i nie-mogąca bez nich żyć, oddaje synka Helenie (Anna Moskal) - kobiecej, bo przenikniętej instynktem matki, opiekunki. Fanny to grzeszna Ewa, bez której nie byłoby jednak życia, Helena to bezgrzeszna Maria, która daje życiu dom, ale odbiera mu smak

Odwieczny, wpisany w istotę kobiecości konflikt postaw - porządkowany społecznymi normami i zakłócony ich bezwzględnością - przybiera w "Migrenie" wymiar tragedii, bo zależności między nimi stają się tak powikłane, że nie może być już mowy o tym, co jednoznacznie dobre, a co złe. Okrucieństwo życia sprawia, że los obraca się zarówno przeciw Fanny, która w przypływie macierzyńskiego instynktu, wspomaganego przez kaprys i powodzenie, odbierze synka Helenie, ale i przeciw Helenie, której racje staną się szyderstwem z życiowej sprawiedliwości.

Czarne scenariusze, które czuwają nad nami, w każdej chwili gotowe się ziścić, mają w "Migrenie" siłę fatum. Spełni się każdy z nich, nie oszczędzając nikogo. Spełni się nasz zły sen, przed którym zawsze uciekamy, a który wyśni dla nas ktoś inny.

Tyle że w taką tragedię wpisana jest też czarna groteska. Z jej to ducha wywodzi się np. chór-w którym głoszą swe prognozy i refleksje Trzy Świnki - aktorki w mieszczańskich kostiumach i maskach świń (Anna Januszewska, Joanna Matuszak, Magdalena Myszkiewicz) - wydane rzeźni życia (stąd kolor czerwony, barwa krwi, dopełniająca czerń i biel spektaklu), pustce (nie ma ucieczki w Tamten Świat, bo jest on kpiną z zaświatów) i przeznaczeniu. Z groteski też wywodzi się większość postaci spoza centralnego trójkąta - choćby rzeźnik (Grzegorz Młudzik) i jego żona (Maria Dąbrowska) czy grubo ciosany niemiecki partner Fanny (Adam Kuzycz-Berezowski) - trójkąta, który tworzą obie kobiety oraz mąż Heleny (Michał Lewandowski). Bardziej jeszcze umowny w swej męskości ślepej i topornej niż one w kobiecości.

Atmosferę mrocznej, baśniowej groteski podkreśla zresztą ostro tekst Grzegorzewskiej, pisany wersami na pograniczu poezji i kiczu, celebrujący sztuczność narracji, ujawniający fałsz społecznych ról, podkreślający dystans do melodramatu fabuły, ale starający się zarazem wydobyć bolesny, egzystencjalny wymiar opowieści.

Efekt okazał się jednak nie w pełni udany, jako że ton patetycznego szyderstwa przeważa, zdominowuje relacje między bohaterami, i nie tyle osłabia okrucieństwo całej historii, ile czyni ją jeszcze zimniejszą, odległą. Bliższą ponurej karykaturze

niż chłodnej obserwacji przerażającego świata. Dodajmy - świata kobiet, bo to z tej perspektywy -świata w opresji, wyobcowanego, bezradnego, skazanego na siebie - oglądamy walkę dwóch kobiet o dziecko. A w istocie - o życie.

Tragiczny wymiar tej groteski, czy też groteskowy wymiar tej tragedii, tkwi w tym, że Helena i Fanny to dwie połówki. Jedność. Dopiero razem stanowią pełnię kobiecości. "Migrena" ukazać miała dramatyczne napięcie, j akie ta jedność (nomen omen!) rodzi, i katastrofalne skutki kumulacji tego dramatu, tyle że prawda i brutalna ironia diagnozy wydają się jakby nieco doklejone do przedstawienia.

Skądinąd świetnie zrobionego -precyzyjnego, niezwykle sugestywnego (oszczędna, a efektowna scenografia, w której jest coś z zimowych, sennych pejzaży Andersena) i dobrze zagranego (role żeńskie! Jakkolwiek to brzmi w tym kontekście).

Ogląda się więc "Migrenę" z satysfakcją, a rzec można, że z przyjemnością. .. No właśnie. Coś tu nie tak. Bo że perwersyjna to przyjemność, więc gubią się w niej emocje i siła, z jaką miały stanąć przed nami pytania o macierzyństwo, miłość, los.

Artur D. Liskowacki
Kurier Szczecinski
17 kwietnia 2010
Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92
Notice: Undefined index: banner4 in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/layouts/scripts/layout.phtml on line 121 Notice: Undefined index: banner5 in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/layouts/scripts/layout.phtml on line 124

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia