Czas na zmiany
plany Teatru Śląskiego im. Stanisława Wyspiańskiego w KatowicachSpektakl w reżyserii Pawła Partyki zatytułowany „Nikt nie spotyka nikogo" oraz inscenizacja „Lotu nad kukułczym gniazdem" wyreżyserowana przez Roberta Talarczyka, to najbliższe premiery Teatru Śląskiego im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach.
Na czwartkowej konferencji prasowej nowy dyrektor katowickiej sceny Robert Talarczyk przedstawił plany artystyczne oraz omówił szereg propozycji, które w nowym sezonie teatralnym pojawią się w repertuarze Teatru Śląskiego.
Plany nowego dyrektora są imponujące. Na trzech scenach, jakimi dysponuje instytucja, pojawią się różnorodne inicjatywy, ukierunkowane głównie na młodego widza, o którego chce powalczyć katowicka scena. Oprócz znanych już śląskiej publiczności projektów, pojawią się nowe, takie jak m.in. „Śląsk święty, Śląsk przeklęty". W jego ramach, widzowie będą mogli zobaczyć przedstawienie „Skazany na bluesa" zrealizowane przez Arkadiusza Jakubika, czy poświęcony Zbyszkowi Cybulskiemu „W popielniczce diament". Zupełną nowością w repertuarze będą spektakle muzyczne, pozwalające wykorzystać doskonałe zaplecze techniczne dużej sceny. Kolejną, niezwykle interesującą propozycją wydaje się być projekt „Rebelia", przygotowywany przez aktorów seniorów, poruszający ważny, zwłaszcza w naszym społeczeństwie problem starzenia.
Scena udostępniona zostanie również dla wokalistek, których koncerty odbywać się będą w ramach nowego cyklu „Muza w Śląskim". W zapoczątkowanym przez koncert Renaty Przemyk przedsięwzięciu, udział wezmą m.in. Gaba Kulka oraz Katarzyna Nosowska.
Powiew świeżości w Teatrze Śląskim widoczny jest nie tylko w pomysłach artystycznych nowego dyrektora, ale i w zaproszeniu do współpracy młodych aktorów (Katarzyny Brzoski, Grzegorza Lamika i Mateusza Znanieckiego). Co więcej, katowicki teatr zmienił dotychczasowe logo oraz typografię, a w najbliższym czasie, istotnym przekształceniom poddana zostanie jego strona internetowa.
