Gorączka na deskach Powszechnego
"39 stopni" - Teatr Powszechny w Łodzi"39 stopni" na scenie i w ludzkim ciele? To całkiem możliwe. Sztuka pod tym tytułem jest bowiem niezwykle emocjonująca. To duża porcja wrażeń, ale i doskonałego humoru.
Dziś o godz. 19 w łódzkim Teatrze Powszechnym odbędzie się premiera "39 stopni" w reżyserii Jerzego Jana Połońskiego i Jarosława Stańka. Przedstawienie otworzy nowy sezon w Powszechnym. Zobaczymy, czy spełni pokładane w nim nadzieje.
Tekst "39 stopni" został zaadaptowany na potrzeby sceny przez Patricka Barlowa, a oparty jest o powieść szkockiego powieściopisarza Johna Buchana "The Thirty-nine Steps" (polski tytuł "39 stopni, czyli tajemnica czarnego kamienia") z 1915 roku. To dzieło niezwykle popularne w świecie, po które często sięgali reżyserzy, nawet sam mistrz Alfred Hitchock. Na jego podstawie, choć nie tak do końca, bo twórca wiele w samej historii pozmieniał, Hitchcock nakręcił w 1935 roku głośny szpiegowski film zatytułowany " 39 Steps", który stał się poważnym sukcesem artystycznym i kasowym. Uznano go za pierwszy, w pełni dojrzały utwór reżysera, choć był to już dziewiętnasty jego film. W dziele Hitchocka wystąpili wówczas klasyczny przedwojenny amant Robert Donat (jako Hannay) i Madeleine Carroll (jako Pamela).
"39 stopni" jest szpiegowską komedią z domieszką pikantnego romansu. Opowiada historię biznesmena Richarda Hannaya, człowieka, któremu życie nie dostarcza wrażeń. Co tu dużo mówić - jego egzystencja jest monotonna, nudna i przygnębiająca. Z dnia na dzień jednak zburzony zostaje cały porządek jego codzienności, a życie nabiera niezwykłego tempa i kolorów. A wszystko zmienia jedna niepozorna wizyta w teatrze, która winna stanowić jedynie duchową rozrywkę. Rozpoczynają się pościgi, ucieczki, zabójstwa (Hannay zostaje tajnym agentem). Są też przerażające szkockie bagna, angielskie mgły, czarne noce, blade poranki i romanse, które jak zawsze dodają historiom smaku. Sztuka nie tylko nie jest pozbawiona zawrotnego tempa, ale i tajemnic, których rozwiązanie ma być przyjemnością dla widza.
Poza Teatrem Powszechnym w Łodzi, "39 stopni" wystawiane jest w warszawskim Teatrze Komedia. Na łódzkiej scenie zobaczymy: Mirosława Henke, Andrzeja Jakubasa, Karolinę Łukaszewicz i Artur Zawadzkiego. Autorką scenografii do przedstawienia jest Marta Ewa Dąbrowska.
Warto przypomnieć, że zanim "39 stopni" trafiło na deski teatru upłynęło blisko 90 lat (po raz pierwszy zostało wystawione siedemdziesiąt lat po premierze filmu Alfreda Hitchcocka). Dziś "39 stopni" podbija Broadway i West End w Londynie, a więc dwie najpopularniejsze teatralne sceny świata. W Londynie tekst "39 stopni" doczekał się tytułu komedii roku 2007, a także ważnych nagród - nagrody Tony Award i Drama Desk Award.
Bilety na premierowy spektakl w Teatrze Powszechnym kosztują od 20 do 45 złotych.
