Ile potrafi zmienić jedna relacja?

"Aria Diva" scen. Agnieszka Smoczyńska, Robert Bolesto - reż. Agnieszka Smoczyńska - Stowarzyszenie Filmowców Polskich

Aria Diva, reż. Agnieszka Smoczyńska, scen. Agnieszka Smoczyńska, Robert Bolesto, na podstawie opowiadania Ariadna na Naksos Olgi Tokarczuk, wyst. Katarzyna Figura, Gabriela Muskała, Sławomir Grzymkowski, rok produkcji: 2007.

Aria Diva to krótkometrażowy film Agnieszki Smoczyńskiej, będący adaptacją opowiadania Olgi Tokarczuk Ariadna na Naksos z tomu Gra na wielu bębenkach. Nie jest on pełnym odzwierciedleniem tekstu noblistki, lecz zachowuje ramy narracyjne oraz nastrój. Jednymi z ważniejszych zmian są: uwzględnienie postaci męża, nadanie pełnego imienia jednej z bohaterek – Basi – i zarazem nazwanie operowej Divy Asią.

Symptomatyczne jest podobieństwie obu imion, na co też zwracają uwagę bohaterki w jednej z początkowych scen. Mimo uwidocznienia postaci męża, to nadal kobiety są postaciami pierwszoplanowymi. Wspomniane podobieństwo nie jest analogiczne z rysem charakterologicznym obu bohaterek. Asia jest znaną i szanowaną Divą operową, niemal cały czas w podróży, rozchwytywana przez wielbicieli i osoby z branży, wyjątkowo otwarta, uwodząca, o bardzo specyficznym zachowaniu. Natomiast Basia jest praktycznie jej przeciwieństwem – cicha, spokojna, poświęciła karierę naukową dla rodziny, oddana najbliższym, wycofana z życia. Co może wyniknąć z takiego połączenia? Smoczyńska, inspirując się prozą Tokarczuk, pokazuje, że to nie tyle może być „mieszanka wybuchowa", co źródło przemian, zwłaszcza u jednej z bohaterek.

Ten aspekt nie jest punktem odniesienia w filmie, tym jest niewątpliwie relacja między kobietami. Mimo to zmiana postrzegania swojego życia jest widoczna, przejawia się w całej adaptacji – od uśmiechów, poprzez rozmowy, po jedną z ostatnich scen, w której Basia przytula się do Asi, gdy ta proponuje, aby z nią wyjechała. Ten moment pokazuje, jak ważna była to relacja dla absolwentki germanistyki, która powoli zaczynała dostrzegać, że została uwięziona sama ze sobą, w swoim dość monotonnym życiu. W całym filmie to przeświadczenie o braku możliwości oraz uwięzieniu pojawia się w mimice postaci oraz jej wzroku, który bardzo często ucieka w dal. Jednak gdy bohaterka słyszy śpiew operowej Divy, to pojawia się ekscytacja, wzruszenie czy też tęsknota za życiem, z jakiego zrezygnowała.

Jak napisałam na początku – jest to postać wycofana, co można zauważyć zwłaszcza w początkowych scenach. Basia zajęta jest chłopcami, pracami domowymi, wykonuje te czynności dość monotonnie, wręcz mechanicznie. Podczas pierwszego spotkania z Asią (na klatce schodowej) nie potrafi zawiązać rozmowy, z jednej strony jest zafascynowana a z drugiej przestraszona. W kolejnych spotkaniach ten mur, który wybudowała powoli zaczyna kruszeć, by ostatecznie upaść w końcowej części filmu. Ważna w tym kontekście jest także scena seksu Basi z jej mężem, wtóruje temu śpiew Asi, która leży wtedy w wannie w swoim mieszkaniu. Jest to moment, kiedy u Basi widać pewnego rodzaju uwolnienie, jakby właśnie wtedy pozbywała się ograniczeń, które sama sobie narzuciła.

U Smoczyńskiej aktorki w dużej mierze operują wzrokiem, gestami oraz mimiką. Jest to szczególnie interesujące z uwagi na fakt, że u Tokarczuk te emocje obecne są w opisach. Przywiązany do literatury język został zastąpiony obrazem, grą aktorską, czyli podstawą dzieła filmowego. Dzięki temu elementarne dla obu dziedzin kultury środki wyrazu określają relację między bohaterkami.

Zarówno u Tokarczuk, jak i u Smoczyńskiej dialogi pełnią drugoplanową rolę. U Tokarczuk przeważają opisy, a u Smoczyńskiej milczenie. W obu przypadkach jest to bardzo wymowne – wskazuje na to, co jest niemożliwe do wypowiedzenia. Reżyserka musiała zmierzyć się z niełatwym zadaniem pokazania tego, co opisywała Tokarczuk – strachu B., jej wycofania, a zarazem zachwytu nad śpiewem sąsiadki. Nagromadzenie słów w filmie byłoby zbędne, niewłaściwe, bo przysłoniłoby rzeczywisty sens utworu. Skupienie się na gestach, mimice i niejednokrotnie milczeniu u Smoczyńskiej było dobrym rozwiązaniem pozwalającym zwrócić uwagę widza nie na słowa lecz na obraz.

Ważną zmianą u Smoczyńskiej jest wspomniane uwidocznienie postaci męża. W opowiadaniu Tokarczuk właściwie on nie występuje, jest postacią wspominaną, a nie będąca bohaterem zmieniającym plan wydarzeń. Co prawda, u Smoczyńskiej też nie wpływa na przebieg zdarzeń, ale sama jego obecność jest mocniej zarysowana. Słyszymy, jaki ma punkt widzenia, co jest dla niego ważne, jakie ma cele. Natomiast w kontekście relacji między kobietami pojawienie się mężczyzny pokazuje, jak skomplikowane są relacje między bohaterami. Mężczyzna nie jest do końca świadom tego, jak zmienia się jego żona i co łączy ją z operową Divą. Dzięki wskazaniu na tę postać możemy zobaczyć pełniejszą charakterystykę Basi granej przez Gabrielę Muskałę. Jak wspomniałam, bohater ten występuje u Tokarczuk, ale tam opisy przeżyć emocjonalnych oraz spotkań sprawiają, że jego głos zanika, cichnie. U Smoczyńskiej pojawia się, stanowi pewnego rodzaju przeciwwagę dla kobiet. Ale czy jest słyszalny? Być może w tle. Bo tak jak u Tokarczuk, tak samo i u Smoczyńskiej głos mają kobiety i to na nich skupia się nasza uwaga. Na szczęście postać męża nie jest przerysowana, nie próbuje mocno zaznaczyć swojego miejsca, często wycofuje się, dzięki czemu nie jest zaburzona proporcja filmu względem opowiadania Tokarczuk.

W Arii Divie często obecne są ciemne kadry, jak chociażby w operze. Nawet jeśli akcja ma miejsce na lodowisku, to kolory są raczej stonowane. Pewnym wyjątkiem jest mieszkanie Asi, które jest jasne, przestronne. W przeciwieństwie do mieszkania Basi – mniejszego, ciemniejszego. Co jest dość wymowne biorąc pod uwagę, że to Asia jest pewnego rodzaju „światłem" dla Basi. Jakkolwiek górnolotnie to brzmi, to w gruncie rzeczy chodzi o aspekt wspomniany przeze mnie wcześniej, a więc postępującą zmianę myślenia u Basi.

Smoczyńska bardzo trafnie przeniosła na ekran rodzącą się intymną relację między bohaterkami. Ich kontakt jest bliski, pojawia się gładzenie po twarzy (u Tokarczuk), przytulenie, a nawet uderzenie w twarz (u Smoczyńskiej). Ale są to gesty w gruncie rzeczy subtelne, nienachalne, a wzmacniające ich dość skomplikowaną relację opartą na potrzebie wzajemnej obecności. Dla obu kobiet ta relacja pozwoliła zmieniać swój punkt widzenia. Przede wszystkim u Basi, bo tę postać znamy najlepiej, zarówno u Tokarczuk jak i u Smoczyńskiej. U obu autorek tytuł oparty jest na Divie operowej, co jest ważnym zabiegiem ze względu na to, że przecież większość czasu poświęcone zostaje Basi. W obu przypadkach Diva jest postacią z nieco innego świata, inaczej się ubiera, zachowuje, jest pewnego rodzaju wyciszonym głosem Basi, która kiedyś jedną decyzją o poświęceniu się rodzinie zrezygnowała z tak (być może) międzynarodowego życia, jakie ma filmowa Asia.
Reżyserka zachowując jedynie (albo aż) strukturę narracyjną, ramy opowieści, pozwoliła sobie na odejście od wydarzeń fabularnych i skupieniu się na nastrojowości, emocjonalności.

Była to trafna decyzja, dzięki której nadal w centrum uwagi obecna jest relacja między tak różnymi kobietami, a jednocześnie po części podobnymi. Smoczyńska oddała tym samym to, co w opowiadaniu Tokarczuk było najważniejsze, a więc nastrój, niewypowiedzialność, emocje, a nie wydarzenia fabularne, które w obu przypadkach były tylko (albo aż) pretekstem do analizy psychologicznej, opisaniu skomplikowanej relacji i życiowej sytuacji obu bohaterek.

Paulina Feliksik
Dziennik Teatralny Kraków
16 lipca 2022
Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92
Notice: Undefined index: banner4 in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/layouts/scripts/layout.phtml on line 121 Notice: Undefined index: banner5 in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/layouts/scripts/layout.phtml on line 124

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia