Inaczej miało wyglądać moje życie

"Świat jest skandalem" - reż. Tomasz Man- Teatr Polskiego Radia

Tekst Tomasza Mana, napisany specjalnie na zamówienie Teatru Śląskiego i opublikowany w programie do spektaklu, liczy 53 strony. Katowickie przedstawienie trwało 90 minut, w Teatrze Polskiego Radia wrocławski reżyser miał do dyspozycji jedynie połowę tego czasu. W efekcie w słuchowisku nie słyszymy Pielęgniarki, Nory Mitriani, Georgesa Bataille’a, Maxa Ernsta i Kuratora, ale autor nie rezygnuje z kontekstu szpitalnego, punkt wyjścia jest ten sam: sparaliżowany wskutek udaru słonecznego Hans Bellmer na dziesięć minut przed śmiercią w paryskim szpitalu przypomina sobie całe swoje życie.

W „Świat jest skandalem" Tomasz Man opowiada o tym, co ukształtowało malarza. Mistrzem młodego Hansa i jego pierwszym nauczycielem był Georg Grosz, który uświadomił Bellmerowi, że prawdziwy artysta powinien „piętnować znienawidzone podpory społeczeństwa: czynnych i emerytowanych wojskowych, prawników, cenzorów, polityków, ukazując zawartość ich otwartych czerepów". W domu rządził niepodzielnie despotyczny Ojciec, przypominający Hermanna Kafkę z „Pułapki" Różewicza. Wpływ na życie malarza miały jednak przede wszystkim kobiety: Matka, chora na gruźlicę żona Margarita, kuzynka Urszula, schizofreniczka Unica Zurn i druga żona Celine.

Celine w wykonaniu Doroty Landowskiej moim zdaniem grana jest za pomocą zbyt mocnych środków ekspresji (aktorka buduje rolę jedynie na krzyku), w efekcie bohaterka sprawia wrażenie histeryczki. Fenomenalna jest Danuta Stenka w roli Unici – aktorka gra swoją postać w sposób daleki od stereotypu osoby chorej psychicznie. Pięknie śpiewa wiersz Unici, a scena rozmowy poetki z Bellmerem jest naprawdę wielka. Prawdziwymi objawieniami w tym słuchowisku są Olga Frycz i Anna Smołowik. Pierwsza w roli Doriany, córki Bellmera, podaje tekst bardzo naturalnie i w scenie spotkania dziewczyny z ojcem udaje jej się stworzyć niezwykle intensywną atmosferę intymności. Druga jako zmysłowo mrucząca lolitka za sprawą okraszonego lekką chrypką głosu jest idealną odtwórczynią roli Urszuli. Fragment, w którym chora Margarita mówi, że Hans musi wierzyć w siebie, w wykonaniu Sandry Korzeniak (ten głos!) jest wstrząsający. Kiedy Jadwiga Jankowska-Cieślak jako Matka opowiada, że nie kupowała sobie szminek, by Hans mógł robić zdjęcia i rysować, bardzo czytelnie odsyła do roli Matki w „Sex Machine". Zygmunt Malanowicz jako Bellmer nie mówi zbyt wiele (wyjątkiem jest telefoniczna rozmowa z dziennikarzem, w trakcie której artysta formułuje swoje artystyczne credo), ale jedynie za pomocą głosu buduje scenografię wokół bohatera. Słuchając słabnącego głosu chorego Bellmera, wyobrażamy sobie, jak leży w piżamie na szpitalnym łóżku. Znakomitym pomysłem było obsadzenie w roli Andre Bretona Redbada Klynstry. Aktor jako paryski surrealista nie musi grasejować, wystarczy jego obcy akcent. Breton mówi rzeczy szokujące („Najprostszy akt surrealistyczny to wyjść na ulicę z rewolwerami i strzelać w tłum na chybił trafił"), by po chwili pokazać, że surrealistyczna prowokacja to nic innego jak tylko świetnie przemyślana strategia („Musztardę na głowę wyleję sobie na konferencji prasowej, żeby mieli o czym pisać pismaki"). Nawet jako duch nie traci poczucia humoru („Niech się pan nie wstydzi, że pan z trupem rozmawia. Nie takie rzeczy nam podświadomość podsuwa"). Piotrowi Skibie (Georg Grosz) udała się nie lada sztuka: rady, które ekspresjonista daje Hansowi, brzmią, jakby formułował je tu i teraz, dopiero wymyślał w natchnieniu (to powtórzone dwa razy „widzieć"). Gdybym nie znał obsady, nigdy bym nie pomyślał, że Faszystę gra Andrzej Chyra – aktor zmienił głos nie do poznania. Jego bohater tylko za pomocą tego, jak mówi, wyraża, jak bardzo brzydzą go dzieła Bellmera.

Muzykę – podobnie, jak w przypadku „Historii pewnej miłości" – skomponował Piotr Moss. Monologowi zachwyconego „Lalką" Bretona towarzyszy płacz niemowlęcia, Unica śpiewa swój wiersz („Dobry wieczór, mój panie, jak pan się miewa? / Do domu w grobie, bo dzisiaj wieje deszcz"), dwukrotnie – jak echo - powtarzają się słowa Urszuli („Pocałujesz mnie na pożegnanie?") i rzucającego słuchawką Bellmera („Nie ma mnie. Umarłem"). Ktoś muska struny, uderza w bęben i gra na klawiszach, których brzmienie przypomina kościelne organy. Gdy w przedśmiertnym majaczeniu Bellmer rozmawia ze zmarłymi, narasta kakofonia szeptów i głosów.

Ostatnie słowa Bellmera w słuchowisku brzmią: „Nie tak się umawialiśmy...Inaczej! Inaczej miało wyglądać moje życie". Nie po raz pierwszy okazuje się, że za prawdziwy talent płaci się nieszczęśliwym życiem (śmierć Margarity, samobójstwo Unici, córka, którą malarz spotyka dopiero, gdy jest 22-letnią dziewczyną). Nieprzypadkowo w dramacie (w epilogu), a także w słuchowisku (już na początku) pojawia się Bellmer jako Chłopiec, szukający swojej „czarodziejskiej kuli". Jest ona synonimem dzieciństwa, czasu, w którym Hans był najszczęśliwszy i do którego nie ma już powrotu. Tomasza Mana interesuje również coś innego: czy artyście z racji tego, kim jest, wolno więcej niż zwykłym śmiertelnikom? Czy Celine miała rację, zarzucając mężowi pedofilię? W tekście Bellmer nie odpowiada na pytanie córki, czy molestował ją, jak była mała. Unica twierdzi, że gdy przyszła na jego wystawę, zapytał ją, czy lubi zdejmować majtki (on sam uważa, że tego nie powiedział). Relacja z kuzynką została ukazana w sposób daleki od jednoznaczności, zawartej w dramacie (tylko Faszysta sugeruje, że między Hansem i Urszulą coś zaszło). „Świat jest skandalem" potwierdza, że twórczość Bellmera jest nierozerwalnie związana z jego życiem i nie sposób jej analizować bez znajomości biografii artysty.

Tomasz Klauza
Dziennik Teatralny Katowice
13 marca 2013
Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92
Notice: Undefined index: banner4 in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/layouts/scripts/layout.phtml on line 121 Notice: Undefined index: banner5 in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/layouts/scripts/layout.phtml on line 124

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia