Lubiany już przed premierą
"Wariacje bernhardowskie" -reż.Gabriel Gietzky - Teatr im. A.Mickiewicza w CzęstochowieW sobotę 23 czerwca w Teatrze Mickiewicza "Wariacje bernhardowskie" Przemysława Fiugajskiego w reżyserii Gabriela Gietzkyego - to ósma premiera tego sezonu.
Utwór ten podbił częstochowską publiczność już podczas Czytania Dramatu w klubie "Utopia": - Przez tamtejszą piwno-papierosianą klientelę tekst został przyjęty znakomicie - mówił podczas konferencji prasowej dyrektor Robert Dorosławski - postanowiliśmy więc zrobić go, z zamiarem prezentowania właśnie studentom i uczniom szkół średnich. Przedstawienie można pokazać w większym holu uczelnianym, jest niedrogie, więc władze szkoły średniej czy wyższej mogą je śmiało zakupić.
Noc Kulturalna zweryfikowała plany dyrekcji. Na teatralnym dziedzińcu zebrało się bowiem nawet do 400 osób. I to w różnym wieku, z różnymi aspiracjami kulturalnymi. Wszyscy dobrze się bawili.
"Wariacje bernhardowskie" to teatr szczególny. Autor tekstu nie jest bowiem dramaturgiem lecz warszawskim kompozytorem. Napisał więc o układach panujących w jego środowisku zawodowym, niepozwalających młodym na robienie kariery. Tekst rozpisany jest jak kompozycja muzyczna - na dwa głosy dwa instrumenty. W Częstochowie są nimi - na umownej scenie - Iwona Chołuj - sfrustrowana studentka Akademii Muzycznej oraz Adam Hutyra - młody pianista (równie sfrustrowany). Epizodycznie staje przed nimi dyrygent - Robert Rutkowski.
Partytura Fiugajskiego tak spodobała się jurorom II Konkursu na Napisanie Sztuki Współczesnej, że została przez nich wyróżniona. W ramach wrocławskiej "EuroDramy" spektakl warsztatowy zrobił na jej podstawie Gabriel Gietzky. Publiczność uznała to przedstawienie za najlepsze z pokazanych w ramach forum. Teatr Polski we Wrocławiu zdecydował się więc włączyć "Wariacje bernhardowskie" Gietzkyego do repertuaru. Ten sam reżyser zrobił tekst Fiugajskiego dla Teatru Powszechnego w Warszawie. Dyrektor Dorosławski zapewnia jednak, że częstochowska realizacja, choćby przez założenie mobilności spektaklu, jest zupełnie inna niż wcześniejsze.
Gabriel Gietzky dał się już poznać w Częstochowie inscenizacją "Ożenku" Gogola.
