Miłość w czasach konsumpcji

"Kazimierz i Karolina" - Teatr Polski we Wrocławiu

Uwspółcześniona historia Ödöna von Horvátha wprowadza nas w świat miłości komercyjnej, pełnej podtekstów, ukrytych żalów i egoizmu. Jan Klata uzmysławia nam mało romantyczną stronę uczucia - nie rodem z kinowego melodramatu, ale prosto z hipermarketu.

Kazimierz (Marcin Czarnik) i Karolina (Anna Ilczuk) są parą narzeczonych, ale ich związek dopada kryzys, kiedy Kazimierz traci pracę. Karolina uświadamia sobie, jak ważna jest dla niej stabilizacja finansowa i że ukochany – z zawodu kierowca – nie jest jej w stanie tego dać. W międzyczasie poznaje mało rezolutnego krawca (Bartosz Porczyk), który może być trampoliną dla kariery ambitnej urzędniczki. Tutaj zaczyna się historia zwieńczona zaskakującym zakończeniem.

Ukłon w stronę scenografa – Mirosława Kaczmarka. Scena zostaje przemieniona w nowootwartą galerię handlową. Widzimy nie tylko automaty, ale również windę, schody ruchome, a nawet fontannę. Życie towarzyskie toczy się w hipermarkecie.

Spektakl porusza wiele ciekawych współcześnie tematów. Jednym z nich są galerianki: młode dziewczyny spędzające dzień na poszukiwaniu sponsora w zamian za usługi seksualne. Jeżdżą po scenie na wrotkach, kąpią się w fontannie, jeśli trzeba przebierają się za żydowskich powstańców, aby sprostać wymaganiom starych zboczeńców. I trudno powiedzieć, kto jest tu większą ofiarą. Na drugim biegunie widzimy postarzałych panów rozglądających się za spódniczkami w wieku ich córek, bojących się, że już nic ich w życiu nie spotka. Żadna ze stron nie grzeszy rozumem.

Spektakl „Kazimierz i Karolina” jest monetami brutalny i wulgarny, ale dzięki temu bardziej współczesny; nie zobaczymy pięknej historii niczym z bajki, ale obraz widziany z okna – nasz codzienny. Najlepszym przykładem na to jest para – Bogna (Paulina Chapko) i Cywek (Michał Majnicz), który się biją, szarpią za włosy, kopią, uprawiają seks na scenie. Może to być dla niektórych szokujące, ale moim zdaniem pokazuje to wiele dzisiejszych związków, które roztrząsają swoje problemy publicznie, albo gwiazdy reality-show, które nie mają problemu, aby kochać się przed kamerami. Nie doszukamy się dbania o drugą osobę, chęci zrozumienia czy pomocy ani żadnych głębszych pozytywnych uczuć, jedynie chęć zaspokojenia własnych potrzeb dzięki drugiej osobie. Coraz rzadziej spotyka się dobre małżeństwa, które nie tylko biorą, ale również dają coś od siebie. Częściej związki kończą się rozwodem dwójki zawiedzionych sobą osób. Reżyser uzmysławia to widzom w mocno przerysowanej formie.

Całość łagodzi postać Eugeniusza Babiarza, który się zupełnie pogubił. Jest prostym pracownikiem wielkiej firmy, marzy tylko o odrobinie czułości ze strony dziewczyny. Jest romantykiem, może trochę głupim, ale urokliwym. Nie można nie zauważyć genialnego Porczyka, który dał temu bohaterowi duszę. Wprowadza nutę komizmu na scenę. Myślę, że bez tej postaci całość nie trafiałaby do widza tak gładko. Widzimy dzięki niemu kontrast między obłudą i zachłannością decydentów, takich jak Prezes Dymek (Wiesław Cichy).

Mimo że reżyser nie uzmysławia nam niczego, czego nie moglibyśmy sami na co dzień zobaczyć, warto pójść na ten spektakl nie tylko ze względu na świetna grę aktorów, ale także aby spojrzeć z boku na karykaturkę naszego społeczeństwa zamkniętego w galerii handlowej i – co gorsza – wcale nie chcącego się z niej wydostać. Trudno uwierzyć, by ludzie nagle porzucili miłość do kultury masowej i z serialu przenieśli swoje upodobania na dobrą książkę, ale sam fakt, że wybiorą się do teatru, aby przyjrzeć się sobie z bliska, dobrze rokuje na przyszłość.

Agata Matkowska
Dziennik Teatralny Wrocław
3 grudnia 2010
Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92
Notice: Undefined index: banner4 in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/layouts/scripts/layout.phtml on line 121 Notice: Undefined index: banner5 in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/layouts/scripts/layout.phtml on line 124

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia