Mocne otwarcie nowego sezonu
"Bóg mordu" - reż. Henryk Adamek - Teatr Śląski w Katowicach"Bogiem mordu" Yasminy Rezy w reżyserii Henryka Adamka Teatr Śląski otwiera swój nowy sezon. Trzeba przyznać, że premiera to odważna i budząca ogromne zainteresowanie. Swoją ciekawość będziemy mogli zaspokoić już 5 listopada
"Bóg mordu" - uznany przez publiczność i krytykę za najlepsze dzieło autorki - jest tekstem stosunkowo świeżym. To co jest w nim najważniejsze, to - jak twierdzi sam reżyser - fakt, że jest sztuką dobrze skrojoną, ale jednocześnie dającą spore pole do własnych odczytań. Henryk Adamek przyznaje, że do „Boga mordu” podszedł trochę jak dyrygent do dzieła muzycznego: starał się niczego nie zmieniać, nie dodawać własnych treści, lecz umiejętnie wydobywając na wierzch pewne sensy, pokazać w jaki sposób zespół rozumie ten tekst. Nie oznacza to jednak, że będziemy mieć do czynienia z biernym odtworzeniem sztuki. Wręcz przeciwnie, reżyser już teraz zapowiedział, że katowicka inscenizacja będzie się zasadniczo różnić od realizacji Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Pewien klucz do odczytania, punkt wyjścia dla listopadowego spektaklu będzie stanowić perspektywa socjologiczna. Henryk Adamek podkreśla, że takie ujęcie było bardzo bliskie także samej autorce, która z wykształcenia jest socjologiem, a w swoich sztukach nigdy nie unika tematów drażliwych społecznie i politycznie.
"Osią" spektaklu jest zderzenie dwóch małżeństw, które - od czego nie da się uciec - drastycznie dzieli pozycja społeczna. Gdyby nie incydent z ich dziećmi (bójka dwóch jedenastolatków), zapewne nigdy nie mieliby okazji się ze sobą spotkać. Początkowo relacje pomiędzy parami są niezwykle kulturalne, pełne dobrej woli i na siłę wręcz ułagodzone. Ten usztuczniony Wersal nie może trwać jednak wiecznie. Starannie ukrywane fakty powoli wychodzą na jaw, ujawniają się wewnętrzne napięcia. Im lepiej poznajemy bohaterów, tym wyraźniej widzimy, gdzie może tkwić źródło agresji. I to nie tylko tej dziecięcej…
