Nasz człowiek w establishmencie

w Teatrze im. Horzycy trwa spór o dyrekturę

Rozgorzało u "Krzyżaków". W niedalekim mieście Toruniu doszło do prawdziwej awantury, w której padają oskarżenia o nepotyzm, brak szacunku dla pracy profesjonalistów, łamanie reguł demokracji... Trwa spór o dyrekturę czyli konflikt, jakiego nie widzieliśmy od czasu zamieszania ze Słobodziankiem i łączeniem scen warszawskich - pisze Szymon Spichalski w Teatrze dla Was.

Tym z Państwa, którzy nie są do końca zaznajomieni ze sprawą, przybliżę pokrótce problem: Jadwiga Oleradzka odchodzi ze stanowiska dyrektora teatru Horzycy. Zebrała się komisja konkursowa, która po zaznajomieniu się z kandydatami zdecydowała (głosami 8 do 1), że nowym kierującym sceną na Placu Teatralnym będzie Romuald Wicza-Pokojski. Wicza od czterech lat kierował gdańską Miniaturą, teraz chce powrócić do bliskiego jego sercu Torunia. I co? "I dobrze" - powiedzieliby bohaterowie baśni Morcinka.

Ale zarząd województwa kujawsko-pomorskiego anulował decyzję komisji. Natychmiast podniosły się głosy protestu, aktorzy Horzycy stanęli murem za Wiczą. Chociaż tym ostatnim może chodzić przede wszystkim o strach związany z ewentualnymi zmianami po osiemnastu latach - niechby Wicza jednak został dyrektorem i znalazł takiego łamistrajka! Zdaniem krytyków decyzji marszałka Całbeckiego, zachowanie urzędu jest ewidentnym niezważaniem na demokratyczną procedurę prac komisji.

I po części mają rację. Zaznaczam jednak - po części. Bo Całbecki (z którym wbrew pozorom nie jest mi po drodze jako bydgoszczaninowi) skorzystał ze swojego prawa weta wobec decyzji komitetu. Marszałek wyjaśnił wszelkie wątpliwości dziennikarzom - jako argument podał chociażby fakt braku doświadczenia Wiczy w kierowaniu teatrem dramatycznym. Całbecki skorzystał z prawa, jakie dał mu DEMOKRATYCZNY system. Sam Wicza przyznawał, że wolał zaczekać ze świętowaniem sukcesu, zanim zarząd województwa nie zaakceptuje decyzji gremium. Znaczyć to może jedno - liczył się z możliwością ostatecznego odrzucenia jego kandydatury, co czyni obecne oburzenie dość groteskowym. Skoro Pokojski już wtedy miał świadomość, że może nieprędko wróci do Torunia, skąd to nagłe rozgoryczenie? Komisja jest chyba bardziej oburzona niż sam zainteresowany.

Powiem Państwu, że w tej sytuacji zapominamy tak naprawdę o podstawowym problemie - nieprzejrzystości procedur dla powoływania dyrektorów teatrów. Zarzuca się teraz marszałkowi, że rozpisał konkurs niestawiający kandydatom dużych wymagań. I tego argumentu odrzucić nie można, urzędowe zaniedbania potrafią napsuć krwi. Ale patrząc na to z drugiej strony - czy komisja sama nie potrafi wziąć pod uwagę takich czynników, jak administracyjne doświadczenie kandydata? Zwłaszcza jeśli Wicza chciał połączyć funkcję dyrektora artystycznego i naczelnego. Atmosfera teatralna sporego miasta, jakim jest Toruń, wymaga osoby o dużych kwalifikacjach i obyciu. Tylko że jakakolwiek krytyka w stosunku do komitetu skutkuje oskarżeniami: Ale co wy tu będziecie dyskutować? Bo my mamy tutaj autorytety, chcecie podważać renomę "niezależnej" komisji? Odpowiadamy zatem: tak, jeśli w gremium znajduje się "niezależny" znajomy Wiczy. Jeśli jedynie wizja repertuarowa (o której nikt nam nawet nie opowiedział) decyduje o wyborze, nie czynniki praktyczne.

W dodatku zakrawa na paradoks, że powołując się na prawa demokratyczne, do komisji nie dopuszczamy przedstawicieli lokalnych środowisk obywatelskich. I może należałoby zapytać: czy w teatralnym środowisku demokracja jest w ogóle możliwa? Jest z tym jak ze słynnym Weaverowskim paradoksem prezydentury ("jak możemy wybrać najlepszego, skoro wszyscy są równi?"). Co więcej, czy jakikolwiek zwolennik "niezależnych komisji" potrafiłby ustalić określone działania, jakimi zawsze powinny się one kierować? Niestety lamentujących jest zawsze więcej niż odpowiadających.

Zaniedbania pojawiły się po obu stronach. Długofalowym rozwiązaniem byłoby formułowanie jasnych przepisów, ale też dobieranie do komisji osób patrzących szerzej na praktyczne problemy funkcjonowania teatrów. A tak? Kolesiostwo zdaje się gonić kolesiostwo, establishment wali w establishment. Stanowiskowe deale przeprowadzają zarówno państwowi urzędnicy, jak i środowisko artystyczne. Na ironię zakrawa fakt, że jedni i drudzy powołują się na "święte prawa demokracji"... Quad erat demonstrandum.

Szymon Spichalski
www.teatrdlawas.pl
28 kwietnia 2015
Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92
Notice: Undefined index: banner4 in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/layouts/scripts/layout.phtml on line 121 Notice: Undefined index: banner5 in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/layouts/scripts/layout.phtml on line 124

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia